Żeby było do parki ,sklecilem jeszcze jednego Phantoma .Tym razem w wersji F-4J .I na razie dam sobie spokój ,bo te modeliki potrafią "wybrać jajka"

Króciutka wzmianka o tej wersji z Wikipedii
F-4J – unowocześniona wersja myśliwca F-4B dla amerykańskiej marynarki wojennej i korpusu piechoty morskiej. Główny nacisk położono na poprawienie własności maszyn podczas walk powietrznych poprzez zastosowanie nowych silników J79-GE-10 o ciągu z dopalaniem 79,374 kN każdy, stacji radiolokacyjnej AN/APG-59 z możliwością obserwowania przestrzeni także pod samolotem, większych kół podwozia głównego, slotów na statecznikach poziomych, lotek opuszczanych pod kątem 16,5° po wysunięciu podwozia, co znacznie obniżało prędkość lądowania, foteli wyrzucanych klasy zero-zero, oraz z rozszerzonymi możliwościami ataku na cele naziemne. Zbudowano 522 egzemplarze.
Wersje tego modelu wykonałem z zestawu Academy + kalki do wersji F-4J. Jak widać na zdjęciu pudełko jest z wersją F-4C ,ale bez obaw w pudle producent zadbał o to aby z istniejącego zestawu zrobić wersje o kto rej marzymy

Prezentowany model to Phantom F-4J-30-MC VMFA-115 stacjonujący MCAS Iwakuni ,Japonia 1976
Nie posiadam wiadomości czy akurat ta maszyna była używana w takim zestawie uzbrojenia ,ale postanowiłem trochę pofantazjować i podwiesić te "choineczki" .Po prostu tak fajnie i bogato wygląda
Oczywiście jest też coś dla sympatyków napisów eksploatacyjnych.Ten model posiada ich nadmiar ,Samo klejenie tych napisów to dzień pracy !!!!








