HK1886 napisał(a):Masz skłonność do dziwnych rzeczy o urodzie mocno niszowej.
To tak jak z kobietami- nie ma brzydkich, są po prostu te o trudnej urodzie ;) Mam pytanie bo robiąc wnętrze doszedłem do sklejenia ogromnego baniaka-zbiornika, króry był za stanowiskiem pilota. Instrukcja wskazuje pomalowanie go na kolor "czerwony zakładowy" a nie jak reszta kokpitu zielono-szarym "interiorem". Czy możliwe, że był on wykonany z tworzywa o kolorze bakelitu czy raczej pomalowany czerwono-brunatną farbą stosowaną do wnętrz jak np. w Wellingtonie ?
(choc z drugiej strony to szalu na niego pewnie nie ma zbyt wielkiego)
