HK1886 napisał(a):Dobrze wygląda, widzę, że pitota zabezpieczyłeś odpowiednio na czas prac.
Ja postanowiłem, że lepiej jednak będzie uciąć i potem wkleić przed malowaniem.
Patrzyłeś spasowanie silników?
Dla mnie to chyba jedyny zonk tego modelu jeśli chodzi o pasowanie. Jak mawia mój kumpel - to średnio
fituje do reszty, ale jest do ogarnięcia.

Pitot i tak w końcu się ułamie, pomysł żeby go odlewać razem z kadłubem jest zaiste chiński

Silniki na razie pasowałem tak pi razy drzwi, i wydawały mi się ok. Ja skaszaniłem zagłówek, wyszedł skośnie, a powinien by pionowo. Ale tak chyba fabryka dała, jak wyszedł u Ciebie?
Zarówno Trumpek, jak i Edek, zapomnieli o tym
czymś co idzie od szczytu zagłówka skośnie do tyłu. Chyba pasuje dorobić.
]

Aha, mam chyba do wydania piękne blaszkowe wyrzutniki bombowe - głównie dla nich kupiłem zestaw eksterior, po czym się kapnąłem, że w okresie BoB Whirlwindy nie pełniły roli myśliwsko- bombowej. Zainteresowany? Gratisik
