Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez net_sailor » czwartek, 12 lutego 2015, 23:01

Nie wiem na ile Szwajcarzy opierali się tutaj na niemieckich instrukcjach. Opcja 50 nabojami opisywana jest przez nich jako wariant szkolny (po prostu nie kupili wyrzutników bombowych do swoich Gustavów). W takich przypadkach wyloty zasłaniali eleganckimi zaślepkami.
Czy masa taśm, dla samolotu mogącego teoretycznie nosić nawet 500 kg bombę robiła jakąś różnicę nie jestem do końca przekonany. Dwie taśmy 300-nabojowe ważyły ok. 50 kg, zatem po zmniejszeniu zapasu amunicji samolot był lżejszy raptem o 42 kg. Z tym, że zazwyczaj Bf 109 targał ze sobą 250 kg bombę, więc zapas mocy był bardzo duży. Wydaje mi się, że nie w tym rzecz. Bardziej wygląda mi to na użycie wcześniejszej wersji ETC na G-6, gdyż tylko taki wyrzutnik w danej chwili był dostępny - bez roztkliwiania się nad ograniczonym zapasem amunicji strzeleckiej, być może mało przydatnej do pewnych rodzajów zadań (na zdjęciu bomba ma założony pierścień antyrykoszetowy, więc celem będzie prawdopodobnie statek/okręt). Niewykluczone, że właśnie polowe użycie wczesnych ETC doprowadziło do powstania wersji z kanałami wyrzutowymi.
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Reklama

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » czwartek, 12 lutego 2015, 23:44

W praktyce zapewne tak jak piszesz, sęk tylko w tym że sam wyrzutnik a lepiej zwać węzeł bomby był jak sądzę taki sam. Różniła się naprawdę pierdoła, kształ blaszki - puszki - jaka to wszystko osłaniała.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez net_sailor » piątek, 13 lutego 2015, 00:34

Jeśli chodzi o ścisłość terminologii to z grubsza:
Węzeł jest wzmocnionym elementem konstrukcji samolotu służącym do bezpośredniego lub pośredniego mocowania podwieszeń.
Wyrzutnik bombowy - urządzenie do zawieszania i zarzucania bomby, zamocowane do węzła (czasem 2 i więcej węzłów) wewnątrz lub na zewnątrz samolotu. Z czasem przyjął najpowszechniejszą formę belki, ale kiedyś nie zawsze tak było.

Co do konstrukcji wyrzutnika jak sądzę różnic nie było.
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » piątek, 13 lutego 2015, 09:34

net_sailor napisał(a):Jeśli chodzi o ścisłość terminologii to z grubsza:
Węzeł jest wzmocnionym elementem konstrukcji samolotu służącym do bezpośredniego lub pośredniego mocowania podwieszeń.
Wyrzutnik bombowy - urządzenie do zawieszania i zarzucania bomby, zamocowane do węzła (czasem 2 i więcej węzłów) wewnątrz lub na zewnątrz samolotu. Z czasem przyjął najpowszechniejszą formę belki, ale kiedyś nie zawsze tak było.


OK ok, racja - miałem na myśli sam mechanizm wieszający i trzymający bombę. Przy okazji śledztwa łuskowego - taki sam problem z ETC oraz odprowadzaniem łusek występuje w Bf 110 G:

Obrazek
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Rafako » piątek, 13 lutego 2015, 10:19

Cały ten wątek łuskowy spowodował, że wczoraj nawet nie tknąłem G-14 a miałem takie ambitne plany żeby coś zmalować na weekendzie :( Myślę, że jednak pojadę z malowaniem jednocześnie próbując dorobić wspomniane sponsony do ETC i ewentualnie dokleję je na końcu.
Pozdrawiam, Rafako !
Avatar użytkownika
Rafako
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2013, 18:29
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Rafako » poniedziałek, 23 lutego 2015, 19:33

Mały update. Poszedł Surfacer, po nim RLM 04 na ster kierunku a następnie RLM 76. Dzisiaj zmordowałem to czego najbardziej nie lubię - maskowanie! Potem dałem radę położyć jeszcze RLM 75 (zdjęcia poźniej) i to na tyle na ten moment. Macie może koledzy jakiś fajniejszy (szybszy, przyjemniejszy) sposób na maski niż mozolne maskowanie taśmą ?

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Rafako !
Avatar użytkownika
Rafako
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2013, 18:29
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 23 lutego 2015, 22:26

A może spróbuj go z ręki pomalować? Bez maskowania. Będzie najbardziej naturalnie. Prawdziwe malowali bez żadnego maskowania.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez raptorf22 » poniedziałek, 23 lutego 2015, 23:40

Nawet rozjechaną pseudo iwatą powinieneś dać radę pomalować to z ręki. Właśnie maluję swoje G6 z Edka wszystko oczywiście z "rąsi".
raptorf22
 
Posty: 482
Dołączył(a): niedziela, 5 października 2008, 21:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Rafako » wtorek, 24 lutego 2015, 03:44

Dziękuję za porady. Maluję dużo lepszym aerografem niż pseudo Iwata, ale jestem klasycznym przykładem na to, że to nie sprzęt maluje. Nie potrafię sobie poradzić ze zbyt dużym odkurzem przy malowaniu z "wolnej ręki" :( Nie wiem gdzie tkwi problem. Kombinowałem z wieloma konfiguracjami typu ciśnienie/gęstość farby i dalej nie osiągam zadowalającego efektu. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że to drugi model malowany nowym aerografem. Pierwszym był niszczyciel czołgów Marder gdzie mogłem sobie pozwolić na odkurz biorąc pod uwagę kolejne etapy brudzenia pojazdu. Wracając zaś do G-14 to postanowiłem użyć Patafixu a jeśli efekt przejścia kolorów będzie za ostry to wtedy spróbuję go rozmyć z ręki.
Pozdrawiam, Rafako !
Avatar użytkownika
Rafako
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2013, 18:29
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez potez » wtorek, 24 lutego 2015, 10:01

Nie ma czegoś takiego jak odkurz w prawidłowo ustawionym aerografie. Do malowania precyzyjnego, bardzo duże rozcieńzcenie, gunze lub tamka i niskie ciśnienie, malujesz z bardzo bliskiej odległości.
Najtańszą pseudoiwatą też się da.
Weż sobie arkusz plastiku, ponacinaj na nim linie i nity i potrenuj, szkoda psuć model jeśli nie czujesz sie pewnie. I ptrzede wszystkim ROZCIEŃCZ farbę i ZMNIEJSZ ciśnienie 8-)
Kolor buduje się po kilkakrotnym przejściu a nie po przejechaniu jak lakiernik samochodowy dwa razy błotnika.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » wtorek, 24 lutego 2015, 10:12

Prawda prawda.
Do tego jeszcze moja uwaga - ta linia rozdziału kolorów na kadłubie lepiej jakby szła wyżej, tuż pod ramą osłony kabiny i potem wyżej wychodziła na grzbiet. Przejścia płynne dalej sobie opuszczasz w dół już z ręki. Myślę, że przy odrobinie treningu efekt z ręki będziesz miał lepszy niż przy maskowaniu. Warto spróbować bo model ładnie wygląda póki co.
Zachęcam :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez net_sailor » wtorek, 24 lutego 2015, 10:45

Rafako napisał(a):postanowiłem użyć Patafixu a jeśli efekt przejścia kolorów będzie za ostry to wtedy spróbuję go rozmyć z ręki.

Tak samo kombinowałem ze swoim Mietkiem. Najpierw Patafix, aby precyzyjnie wyznaczyć granice kolorów a potem rozmywanie krawędzi mocno rozcieńczoną farbą na niskim ciśnieniu. Jeśli Twój aerograf nie toleruje zbyt rozcieńczonej farby (lubi "ciężkie frakcje") to możesz ją rozrobić z lakierem bezbarwnym. Warstwy mają być półprzezroczyste, wtedy odkurz jest mniej widoczny.
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Rafako » wtorek, 24 lutego 2015, 11:39

Bardzo wszystkim Panom powyżej dziękuję za cenne rady. Co do spraw technicznych to po kolei:

1. Maluję (wstyd się przyznać) aerografem H&S Evolution Silverline, więc na sprzęt nie mogę narzekać :oops:
2. Używam farb Gunze które bardzo mi ogólnie pasują poza tym nieszczęsnym odkurzem z wolnej ręki.

Kombinowałem już z mocnym rozcieńczaniem farby i malowaniem z bliska, ale z reguły kończyło się to mniejszym bądź większym zaciekiem. Może problemem było tu za wysokie ciśnienie lub zbyt głębokie wychylenie spustu w aerografie ? Napiszcie proszę ile to u Was jest to niskie ciśnienie jeśli macie jakąś ulubioną wartość. Co do tej zbyt nisko poprowadzonej linii Kuba to już za późno na korektę, poszedł RLM 75, ale tak sobie myślę, że może uda mi się ją "podciągnąć" ewentualnie lekko w górę kolorem RLM 76 na końcu ? Wiem, że to trochę tak nie po modelarsku i wbrew zasadzie ciemne na jasne, ale jeśli nie zaakceptuję efektu po zdjęciu masek to będę walczył. Bardzo mi się spodobał Twój pomysł Marcin z dodaniem lakieru bezbarwnego do farby zamiast dużego rozcieńczania aby uzyskać transparentność przejścia kolorów, na pewno go wypróbuję. Na koniec mam pytanie do kolegi potez. Wyjaśnij mi proszę czy pisząc o budowaniu koloru po kilkukrotnym przejściu masz na myśli kolejne warstwy w kilku sesjach czy raczej o kilkukrotne natryśnięcie lakieru w jednej ?

Z góry dziękuję!
Pozdrawiam, Rafako !
Avatar użytkownika
Rafako
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2013, 18:29
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez net_sailor » wtorek, 24 lutego 2015, 12:30

Rafako napisał(a):1. Maluję (wstyd się przyznać) aerografem H&S Evolution Silverline, więc na sprzęt nie mogę narzekać

A ja pseudoiwatą z dwukrotnie złamaną i prostowaną iglicą. I kto tu się ma czego wstydzić? ;o)
Rafako napisał(a):Kombinowałem już z mocnym rozcieńczaniem farby i malowaniem z bliska, ale z reguły kończyło się to mniejszym bądź większym zaciekiem. Może problemem było tu za wysokie ciśnienie lub zbyt głębokie wychylenie spustu w aerografie ? Napiszcie proszę ile to u Was jest to niskie ciśnienie jeśli macie jakąś ulubioną wartość.

Wychodzi, że stosujesz za duże ciśnienie i dajesz za dużo farby. Tworzy się kropla, która jest rozdmuchiwana na boki. U mnie ciśnienie to z reguły poniżej 1 bar. Zacznij od tego i schodź w dół do 0,5 bar, a w tym zakresie trafisz na właściwe ustawienie. Odchylenie spustu ograniczam do minimum przy pomocy śruby na końcu aerografu. Po prostu poświęć jeden wieczór na zabawę z ustawieniami. Koniecznie popróbuj malowanie na jakimś plastykowym złomie, bo kartka jest nasiąkliwa i efekt będzie z pewnością inny.
Ja u siebie warstwy nakładam w jednej sesji, ale daję pierwszej chwilę odpocząć zajmując się innymi rejonami modelu.
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Rafako » wtorek, 24 lutego 2015, 13:07

net_sailor napisał(a):A ja pseudoiwatą z dwukrotnie złamaną i prostowaną iglicą. I kto tu się ma czego wstydzić?


Ależ oczywiście Marcin, że ja ;o) Tym bardziej jak się ogląda efekty tych Twoich malunków!
Dzięki za rady dotyczące właściwego ciśnienia. Będę faktycznie próbował schodzić do coraz niższych wartości obserwując rezultaty. Co do wychylenia spustu w aerografie, to min dlatego zakupiłem aktualny sprzęt, że umożliwia on jego ograniczenie poprzez blokadę igły pokrętłem na końcu. Pierwsze efekty tej regulacji są bardzo obiecujące.

Jeszcze raz dzięki!
Pozdrawiam, Rafako !
Avatar użytkownika
Rafako
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2013, 18:29
Lokalizacja: Rzeszów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości