Hurrifajer i Spitkejn czyli Fighter Command Kwinty 1/48

[HK1885]

Co do filmiku to na telefonie mam trochę inną melodię. ( zaczyna się od 30s)

Hmm...

obicia na przyrządach robiłeś metodą drapaną czy jakąś kredką?

Srebrna kredka koh-i-noor.

Nie podoba mi się, ponieważ łom nie jest czerwony

Nie podoba mi się, ponieważ łom jest. ;)

Nooo... dogodzić panom to ciężko będzie jak widzę.

Muszę sobie zrobić wczesnego Spita, ale poczekam na Airfixa.

Ja też czekam na Airfixa.
Ale na wszelki wypadek oglądam sobie jeszcze TO gdyby się okazało, ze znowu się release date dla Spitfajera i Hurricane'a zmieniło...

[PawelG.]

Bardzo ładnie Henryczku zmalowałeś cockpicik

[tombie]

....

Nie podoba mi się, ponieważ łom nie jest czerwony

Nie podoba mi się, ponieważ łom jest. ;)

Nooo... dogodzić panom to ciężko będzie jak widzę. ...

dołączam się do przedmówców łom nie jest czerwony - wyrzuć model i zacznij od nowa

[Aleksander]

Faktycznie, we wczesnych "złośnicach" łomu nie było

[Maciek_66]

Spitfire I nie miał łomu? Kurcze, nie wiedziałem.

[Aleksander]

Pewnie Greatgonzo powie dokładnie od kiedy był, ale ponoć we wczesnych Mk I łomu nie było.
Wg Edgara Brooksa łomy zaczęto montować po lutym 1941 i we wczesnym okresie były usytuowane nie na drzwiach, a za fotelem, po prawej stronie (jak w Hurricane) - o ile dobrze zrozumiałem jego wypowiedź
http://spitfireforums.com/index.php?topic=260.0

[greatgonzo]

Dobrze zrozumiałeś, tylko od tego czasu Edgar dogrzebał się w Kew do kolejnych dokumentów, które podważają teorię o łomie jak w hurrie'm. Zamieszanie wynikło z tego, że łom wprowadzano dwa razy. Pierwsze wprowadzenie zakładało, że przy obecności mechanizmu odrzucającego limuzynę łom jest zbędny. Drugie kazało go montować i już!

Tak jak pisuje Kuba P w tej dziedzinie sporo udokumentowanych faktów pozostaje nimi tylko do odkrycia nowych dokumentów. Rzeczy udokumentowanych pomad wszelką wątpliwość jest stosunkowo niewiele.

Przy okazji, Maciek - brak łomu dotyczy i Twojego Mk I.

[Maciek_66]

Przy okazji się zorientowałem, już się łapię za skalpelek (bo łom odlany z drzwiczkami).

[greatgonzo]

A nie masz tam drugich drzwiczek na ramkach? U mnie chyba były.

[Maciek_66]

Po pierwsze primo większość moich Spitfajerków ma otwarte drzwiczki, więc chciałem zostawić zamknięte. Po drugie primo te dodatkowe drzwiczki na ramkach też mają łom odlany.

[greatgonzo]

No popatrz. Byłem przekonany, że były dwa rodzaje drzwiczek i dziura w kadłubie. Dawno było.

[HK1885]

No dobrze - jak znajdę jakieś drzwiczki luźne to wydłubię ten łom...

Tak jak pisuje Kuba P w tej dziedzinie sporo udokumentowanych faktów pozostaje nimi tylko do odkrycia nowych dokumentów.

To dosyć elementarne stwierdzenie...

[skusz]

Al fajna ta kabinka, super.

[greatgonzo]

To dosyć elementarne stwierdzenie...

Hmm, jak ostatnio wchodziłem w ten wątek to wpis był dłuższy ;).

Owszem, ale na ogół to trzeba samemu trochę wejść w ten świat, by się z tym pogodzić. Nie każdy wchodzi.

W reszcie wypowiedzi też miałeś rację. Tylko tamto zachowanie jest uniwersalne niezależnie od tematu. Kwestia ludzia.

[HK1885]

Hmm, jak ostatnio wchodziłem w ten wątek to wpis był dłuższy ;).

Postanowiłem skrócić myśl, żeby uniknąć potencjalnych dyskusji...