Jako że angina mi się przyplątała to udało mi się zmalować dziada w końcu. Wyszło kilka baboli i zepsułem jedną kalkomanie ale tak już zostanie. Teraz chce już go tylko złożyć.


Podejrzewam że następne fotki w galeri.
W międzyczasie zrobiłem takiego szkraba, godzina i można malować
