Naprawdę ciekawy zestaw, choć ubogi w dodatki, ale kalki przekreśliły go całkowicie.
Napociłem się z nimi niezmiernie, pot ciekł z pod pachy strumieniami.
Grube, rozwalające się przy namaczaniu kalkopodobne badziewie. S&S można było lać wiadrami, a one nic. A było tak pięknie. I nawet z malunków byłem zadowolony, ale pod koniec prac coś musiało się przecież pokomplikować, żebym przypadkiem nie skończył modelu po swojej myśli.
Dobra. Efekt jest taki jak widać, dodałem tylko spluwy z Karayi.
Wersja wczesna, niestabilna jak się okazało w praktyce. Windsock przedstawia ten egzemplarz na str 33
pozdrawiam
D












