Hurrifajer i Spitkejn czyli Fighter Command Kwinty 1/48

[Darek Trzeciak]

A ja wam powiadam, że to fatum 13-go

To ten Jonasz Trz3ci.

buhahaha

[HK1885]

No dobra, pośmiali się...
...a tymczasem 24 godziny później.

Sytuacja opanowana.



W zasadzie doskonały przykład dlaczego lubię gunziaki i tamije. Kiedyś malowałbym to ze 3 dni: najpierw DE, potem 24 godziny i DG, potem znowu 24 godziny i czarny pasek razem z łatką. A tak - niecałe dwie godziny z suszarką i wykorzystaniem tej taśmy Scotcha.

W piątek rondle no i mam nadzieję, że do przyszłego tygodnia będzie koniec.

[HK1885]

Trz3cie podejście: dzisiaj rano postanowiłem jeszcze docisnąć kalki w linie i efekt jak widać.

Pierwsza myśl ŚCIANA... ale za chwilę się opanowałem i model powędrował do pudła. Nie mam cierpliwości ani ochoty na zabawy z kamuflażem po raz czwarty. Kiedyś go zmyję i pomaluję, ale na pewno nie teraz.

Działanie sił paranormalnych o nieustalonej etiologii.



Ale ponieważ projekt BoB trwa i ja w nim wciąż uczestniczę więc udałem się do magazynu, bo jakiś Spitfajer musi się robić.



Więc robimy zwrot o 90 stopni i będzie taki:



Kilka fotek na poczekaniu znalazłem.





Samolot wygląda na nieco styrany i ma parę osobliwości: czarne (??) pokrywy na spodzie skrzydła, czerwony kołpak i spód w kolorze Sky Blue.

Kalkomanie od Xtradecal, mam nadzieję, że będą lepiej współpracować niż Cartograf.

[Darek Trzeciak]

Nie wierzę, poddajesz się?

Kalkomanie od Xtradecal, mam nadzieję, że będą lepiej współpracować niż Cartograf.

Zalecam ostrożność i czujność z kalkami Xtradecal.

[marco2607]

[quote="HK1886"]Trz3cie podejście: dzisiaj rano postanowiłem jeszcze docisnąć kalki w linie i efekt jak widać.

Pierwsza myśl ŚCIANA... ale za chwilę się opanowałem i model powędrował do pudła. Nie mam cierpliwości ani ochoty na zabawy z kamuflażem po raz czwarty. Kiedyś go zmyję i pomaluję, ale na pewno nie teraz.

Dasz radę, kalkę najlepiej usuwa szara taśma do pakowania. Może spróbuj namalować , lub kalki innej firmy.
Bardzo dobrze się je dociska za pomocą aplikatorów dentystycznych. Tanie są i mogą służyć nie tylko do tego.



http://solimed.pl/131-aplikatory-kocowk ... ki-lopatki

[Jacek Bzunek]

Zalecam ostrożność i czujność z kalkami Xtradecal.

Rozwiń temat bo myślałem o takim zestawie.

[Bercik]

Heniu,

A zamiast je dociskać to spróbuj tak:
- położyć, polać płynami, dać wyschnąć i się przykleić (kilka godzin - dzień)
- ponacinać w liniach skalpelem
- miejscowo pozalewać linie solem
- po paru minutach wziąć dość sztywny pędzelek (ale nie ławkowiec, jakiś względnie delikatny) i prostopadle "pukać" aby kalki wlazły w linie
- operację podlewania i pukania ;) powtarzać kilka razy i pilnować, aby pędzelkiem pracować na zwilżonej powierzchni

Robię tak od zawsze i praktycznie nigdy nie zdarzyło mi się rozerwać kalkomanii, a w linie wlazły zawsze. Jak kalka jest wyjątkowo sztywna i wyłazi z linii to zamiast sola można je "przykleić" sidoluxem np.

[Seweryn]

Bercik dobrze prawi, ja używam pędzla 0 i jadę po liniach, ponacinane kalki podlewam niebieskim Gunze.

[Darek Trzeciak]

Zalecam ostrożność i czujność z kalkami Xtradecal.

Rozwiń temat bo myślałem o takim zestawie.

Nazbyt uprościłem swoją wypowiedź ale nie jest źle Jacku. To ja popełniłem za dużo błędów przy ich nanoszeniu. Merytorycznie jest różnie ale nie o to mi chodzi. Kalki łatwo się nanosi na powierzchnie modelu reagują na płyny zmiękczające i po nałożeniu mają ledwo widoczny film. Poza tym są nie tyle grube (bo nie są) co nieco hmmm... "gumiasto-mięsiste". Do zmiękczania używałem Micro Set-a i Sol-a. Po ich zaaplikowaniu kalkomanie Xtradecal odmiennie od innych nie zaczęły się marszczyć co puchnąć. Wyglądało to jak rosnące ciasto. Po wyschnięciu trzeba jej pomóc wniknąć w linie podziałowe. Czujność i ostrożność zalecam przy stosowaniu taśm i płynów maskujących. Taśma i maskol potrafią zerwać część kalkomanii nawet po zabezpieczeniu lakierem bezbarwnym.
Podsumowując kalkomanie warto mocniej potraktować Set-em by pewniej przylegały do powierzchni. Ogólnie polecam

[HK1885]

Nie wierzę, poddajesz się?

W pewnym momencie trzeba sobie powiedzieć dość i nie męczyć się więcej. Hobby ma dawać przyjemność.

kalkę najlepiej usuwa szara taśma do pakowania.

Pójdę tym tropem, za pierwszym razem część kalki udało mi się usunąć taśmą tamijowską.
Link bardzo przydatny bo znalazłem tam dwie superprzydatne sprawy - dzięki.

Bercik & Seweryn
Kalki na modelu położyłem stosując kombinację opisanych przez was metod.
Generalnie TO działa, niestety te dwa pieprzone rondle na skrzydłach za cholerę nie chcą się poddać.
A ponieważ ja chwilowo nie mam ochoty na kolejne podmalowywanie więc Spitfajer znika w pudełku.

Czujność i ostrożność zalecam przy stosowaniu taśm i płynów maskujących. Taśma i maskol potrafią zerwać część kalkomanii nawet po zabezpieczeniu lakierem bezbarwnym.

Tym razem lepiej zaplanuję prace no i gdyby co to mam odpowiednią taśmę na takie zabawy.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

A może rondle pomalujesz za pomocą masek - są do kupienia na popularnym portalu aukcyjnym ?

[HK1885]

Może będzie żyło - poszedłem za radą marco i rondle zdjęły się przy minimalnych stratach, co zostało zeszlifowałem drobnym papierem, wyrównując przy okazji pozostałości po poprzednich razach...

Czyżby miał być Spit x 2 ??...

[Jacek Bzunek]

A może rondle pomalujesz za pomocą masek - są do kupienia na popularnym portalu aukcyjnym ?

Trzebaby malować wszystkie znaki żeby różnicy w kolorach nie było.

[HK1885]

Wracam do gry ze Spitfajerem - fotka prosto z warsztatu.
Rondle wziąłem od Airfixa, z zestawu MK IX.

Czyżby miał być Spit x 2 ??...

Taaa....

[Jacek Bzunek]

Rondle wziąłem od Airfixa, z zestawu MK IX.

Kokardy błędnie nalepione - powinny być obrócone o 180 stopni.