F-14D Kocur na stole 1/32.

[KRL]

W kwestii kolorów wygląda to następująco: podkład - kolor czarny - w moim przypadku perła Titanium+Alu Fine (odpowiednikiem w produktach modelarskich będzie Burnt Iron. Miejsca ruchome wykonane są Smoke-Graphit niestety tu nie wiem czy i jaki jest odpowiednik w farbkach modelarskich.

No właśnie to ten pierwszy kolor mi chodziło, bo zawsze mam problem z identyfikacją jaki to metalizer.
Powiadasz, że to odpowiednik Burnt Irona?
W metalizerach jest on zwykle bardzo ciemny, więc to raczej nie to.
Nie jest to po prostu jakiś odcień tytanu, z lekką domieszką złota?
Ten drugi kolor to po prostu chyba czarny matowy, bądź jakiś czarny metalik.

Niestety tak to już jest z tymi odpowiednikami - bardzo się różnią między poszczególnymi firmami. Dla przykładu Gunze H308 i jego odpowiednik z Tamiyii to dwa różne kolory.

Ja używam tego co mam na mieszalniku daje to znacznie większe możliwości kolorystyczne niż to co mamy w farbach modelarskich.
Co ważniejsze z racji dodatkowych mediów typu korektory flopu, siły krycia, korektorów metameryzmu można bardzo mocno kombinować z kolorystyką, odcieniami itd.
Jednak sprawdzałem to osobiście mój Tytanium Pearl jest bardzo podobny do Burnt Iron Model Master aplikowany na szarość SG04 pamiętaj, że w przypadku metalizerów bardzo ważne jest tło.
Jeżeli wychodzi ci ciemny zmień kolor tła na srebrny dodatkowo metalizery zawierają ziarno metaliczne, więc w zależności czy produkt położony jest na mokro czy wypruszony uzyskujemy nie co różne odcienie - chodzi o ułożenie ziarna metalicznego.
Wylanie (położenie dość grubej, pełnej warstwy na mokro) = kolor ciemniejszy
Wypruszenie = kolor jaśniejszy.

Ten drugi kolor to Graphit Pearl i odpowiednika tego w kolorach modelarskich nie znalazłem ale zapewne da się pomieszać czarny - tylko musi to być czarny typu Jet Black ze srebrem i uzyskasz taki kolor. Ten kolor przypomina nie co osmolenia nie jest to typowa czerń.

[Solo]

No właśnie, problem jest chyba w tym co rozumiemy pod nazwą Burnt Iron.
Ja do tej pory stykałem się kolorem, który najlepiej oddaje to zdjęcie:



Jak widać nie ma to wiele wspólnego z dyszą silna w F-14D:



Dla mnie właściwym byłby chyba kolor tytanu, ewentualnie lekko podcieniowany jakimiś barwami przepalenia, np. lekko żółtawym pale burnt iron Alclada.

[KRL]

Na dzień dzisiejszy koniec prac nad kocurem brudasem - nie wiem czy dokończę w najbliższym czasie kocura ponieważ napotkałem pewien problem a w zasadzie sam go stworzyłem jednak o tym za chwilę.

Teraz chwila o tym co już zrobione.
W zasadzie wszystko jest już pomalowane pozostało poskładać wszystko w całość i kosmetyka.

Foty zrobione na szybko więc może dobrze tego nie widać ale Kocur wyszedł brudas.



Bardzo dużo czasu zeszło mi się nad duperelkami różnej maści w tym środkiem dysz i ich specyficznym białym nalotem.



Może jeszcze fota z lampą, lepiej widać środek dysz.



No i na koniec problem, który roz......ił mi konstrukcję - nie wiem jak ja to zrobiłem ale przy rozklejaniu oszklenia kabiny złamałem ją.



Co teraz nie wiem.
Nie dość, że osłona pasuje jak pięść do oka to dodatkowo teraz w ogóle nie mam co wkleić.

Może wkleję taką bo nie będę kupował kolejnego modelu tylko po to by mieć nie pasująca osłonę kokpitu. Macie może jakieś pomysły? Sugestie?

[Solo]

Trzeba szukać, może jest w sprzedaży owiewka vacu.
A jak nie, to szmatę na owiewkę i już.

[Aleksander011]

Spróbuj sam zrobić sobie taką owiewkę, robiąc z tej starej kopyto-przy okazji sam skorygujesz nieścisłości wymiarowe.Naprawdę szkoda by było Twojej pracy, aby teraz się poddać...
Wbrew pozorom Vacu to łatwizna.Poniżej link instruktażowy:
http://www.forum.modelarstwo.org.pl/vie ... hp?t=32018

[KRL]

Dzięki za wskazówki - przyjrzałem się tym kabinką Vacu i jak dla mnie one pasuję do modeli kartonowych tu zastosowania za bardzo nie widzę, brak nitów i ogólnie wygląd pozostawia sporo do życzenia.

Napisałem już do Trumpetera może da się po prostu dokupić taką osłonę - zobaczymy.

Po chwilowym załamaniu stwierdzam, że nie ucieknę z ringu jak Gołota i postanowiłem działać dalej. Noc mam z głowy prace trwały do 3:20 wkleiłem osłonę kabiny, golenie podwozia i kilka drobnych części.
Później krótka drzemka, rano wkleiłem skrzydła i osłony mechanizmu skosu skrzydeł - choć w tym wypadku mechanizm to zbyt wiele powiedziane.

Uważam, że w modelu tej wielkości i za taką kasę skrzydła powinny mieć jakiś mechanizm który umożliwiałby jednoczesną pracę obu skrzydeł ale tu każde chodzi sobie osobno.

Na tą chwilę Kocur brudas wygląda tak:



Dziś pewnie odpocznę trochę od modelu a jutro postaram się wkleić uzbrojenie, koła i zastanawiam się cały czas czy nie podpiąć także zbiorników podwieszanych. Pytanie czy nie będzie tego wszystkiego zbyt dużo?

Pozostanie jeszcze do zrobienia trochę śladów eksploatacji i model wyląduje na półce lewą stroną - tak by nie było widać, że miał spotkanie z ptakiem.

[skarga]

Hmmmm.
Tę kabinę to można by odlać z żywicy.

[Solo]

Dzięki za wskazówki - przyjrzałem się tym kabinką Vacu i jak dla mnie one pasuję do modeli kartonowych tu zastosowania za bardzo nie widzę, brak nitów i ogólnie wygląd pozostawia sporo do życzenia.

Napisałem już do Trumpetera może da się po prostu dokupić taką osłonę - zobaczymy.

Małe szanse na reakcję Trumpetera.
Kiedyś też do nich w podobnej sprawie pisałem i nie uzyskałem żadnej odpowiedzi, ale może Tobie się uda.
Generalnie takie sprawy udało mi się załatwić (zarysowane/pęknięte owiewki) od sprzedawcy, ale to był reklamacje, podobnie było z Eduardem i Airfixem, które to firmy szybko i bezboleśnie przesłały mi części na wymianę, ale nie Chińczycy.

Co do vacu, to faktycznie trochę mniej detali na takich owiewkach, są one także bardzo trudne w obróbce, bo trzeba równo wyciąć i dopasować taką owiewkę, co jest naprawdę niełatwe w sytuacji gdy nie widać wyraźnych krawędzi obrabianego elementu.
Raz się w to bawiłem i skończyłem z postanowieniem "nigdy więcej", ale gdy jest sytuacja taka jak Twoja, to nie ma wyboru.
Co innego jednak gdy można taką owiewkę kupić (ja bym poszukał, może ktoś sprzedaje), a co innemu samemu robić.
W sytuacji krytycznej, taka jak Twoja, owiewka vacu jest lepsza niż pęknięta.
Z drugiej strony pęknięta owiewka jest lepsza niż brak owiewki.

[potez]

w 32 do tomcata nikt nie robi kabinek vacu.
Najłatwiej byłoby odlać w żywicy tą osłonę, zrobić vacu dla szkła i dokleić to do spodu ramki z trumka, wtedy sobie poszerzysz bezstresowo tą ramę i szkło będzie ładne tylko jast z tym trochę roboty, trzeba mocno chcieć...
Całą osłonę w warunkach domowych będzie trudno wytłoczyć, bo jest łamana i trzeba kombinować mocno, żeby to dobrze wyszło.
Możesz jeszcze sprawdzić, czy nie ma vacu do kartonówki w 1:33, wtedy pewnie dałoby sie to zrobić z podniesioną osłoną?

[Krocionorzec]

Tomcatową osłonę robi wydawnictwo Halińskiego. Za 6 złotych warto spróbować czy pasuje czy nie, pewnie da się jakoś dopasować.
http://www.halinski.com.pl/index.php?link=10

[MadYarpen]

Szacun za tempo:)

[KRL]

kabinka vacu zamówiona- rozmawiałem ze sprzedawcą i powiedział, że według jego opinii do tego modelu nie będzie pasować w sensie jakości i wyglądu.
Jak stwierdził do oryginału jej bardzo daleko jednak koszt nie wielki więc zamówiłem i sam sprawdzę..

Powoli też przyzwyczajam się do tej wklejonej z lewej strony pęknięcie jest absolutnie nie widoczne więc na konkurs nie poleci a na półce będzie się prezentować zacnie.

Przejrzałem dziś moje ulubione Włoskie allegro - kupiłem tam sporo modeli ale kabinki brak, odpowiedzi z Trumpka też - wysłałem też zapytanie do importerów w DE i GB może coś odpowiedzą.

[Solo]

Widzisz, gdybyś robił w 1:48 to by nie było problemu, mam sporo różnych owiewek w zapasie, podarowałbym Ci tę do F-14.
A w 1:32 to raczej trudno liczyć na pomoc, bo ludzie stosunkowo rzadko takie modele robią.

[spiton]

Przypuszczam, że Sebastianowi nie chodziło o sam kształt zarysu "smaru" (bo ten jest prawidłowy), tyle o samo rozłożenie smug na tym obszarze. Swoją drogą i mi się to rzuciło w oczy. Powinny być wszystkie kreślone na bazie koła , którego środkiem jest punkt obrotu skrzydła.
U Ciebie wygląda to nieco inaczej (zwłaszcza na lewym skrzydle)...chyba, że to kwestia tego mienienia się , o którym wspominałeś.

Dokładnie tak

[wisa]

Bardzo fajną kabinkę vacu do F-14 ma w swojej ofercie wydawnictwo AH. Jest co prawda w skali 1:33, ale... Może spróbuj http://www.halinski.com.pl/index.php?link=10
Edit: właśnie zauważyłem, że Krocionorzec już o tym wspomniał