Fajny, mam sentyment do tak wykonanych modeli. Nienachalnych. Fakt, zdjęcia trochę za ciemne ale ...
Postęp jest, to dobrze. W zasadzie patrząc na oba Twoje Spity, poziom malowania, czystości sklejenia, szpachlowanie, odtwarzanie linii podziału i nitowana ogarniasz, a to podstawa, do której inni nawet się nie zbliżą, a rzucają się na detailing, poprawność historyczną, efekty styrania wręcz i tym podobne.
Baw się dalej, próbuj testuj, podglądaj tylko uważaj, "za rogiem" zwanym "modelarstwo" czai się schizofrenia o podłożu maniakalno prześladowczym.
A poza tym, życzę kolejnych udanych modeli