Renault 4 CV "Sport" 1955 1/24 Heller

[MesserDesign]

Bardzo fanie sobie radzisz Jacku z renią
Co do Twoich trawionek - ja emblemat obkleiłem BMF + zapuszczenie czarną farbą zagłębień - nieuzbrojonym okiem wygląda świetnie, przy macro już nie tak fajnie ale to norma



Pozdrawiam
MesserDesign

[Coppercat]

Widzę, że wróciłeś do projektu
Cieszę się, że moje blaszki na coś się przydają.
Dzięki uprzejmości Marak'a być może będę miał w sobotę naświetlone maski do tych blaszek.
Wtedy jakość powinna być dużo lepsza.
Podobają mi się uszczelki szyby w Twojej Reni
Ja się bałem pojechać tak szeroko, bo mam jaśniejszy kolor kasty.

Siedzę od paru godzin nad zawiasami maski silnika. Wydawało mi się, że to bułka z masłem ....
A tu kłopoty, bo maska jest półokrągła i przy próbie otwarcia się klinuje
Wyginam te zawiasy już czwarty raz i ciągle kiszka. Dobrze, że tam jest sporo miejsca na podszybiu.

[MesserDesign]

Na Twoim miejscu nie bawił bym się w takie zawiasy, tylko zrobił druciana + rurka ( takie jak do drzwi się robi ) i już - to samo się ułoży odpowiednio, a zawsze na to można nałożyć imitację z polistyrenu płaskownika i śrubek

A uszczelki - fakt, malowane z pędzla, więc wyszły szeroko, ale jak trafnie zauważyłeś, przy tym kolorze kasty mogłem sobie na to pozwolić ( notabene kolor to piękny fiolet, tylko mój aparat sobie nie radzi i wychodzi niebieski... )

Daj znać jak wyszła nowa wersja blaszek

Pozdrawiam
MesserDesign

[Gadas_75]

( notabene kolor to piękny fiolet, tylko mój aparat sobie nie radzi i wychodzi niebieski... )

Ja widzę fioletowy

[Coppercat]

Mała aktualizacja.
Podjąłem próbę połączenia kasty z podwoziem. Z duszą na ramieniu, bo słyszałem, że różnie z tym bywa w modelach Heller'a.
Nie wyszło najgorzej, choć muszę przyznać, że troszkę poprawek będzie.
Do usunięcia jest spora (ok. 2 mm) szpara przy tylnym zderzaku. Myślę, że do zrobienia bez większych problemów.
Trzeba zwrócić uwagę na położenie tylnych nadkoli, które są integralną częścią boczków wnętrza. Muszą one się "minąć" z dłużycami ramy podwozia. W przeciwnym wypadku złożenie kasty z ramą będzie niemożliwe. Trzeba o tym pomyśleć na etapie wklejania tych boczków wnętrza.

Przymiarka wyszła tak:













Zostało jeszcze sporo drobiazgów do dorobienia. Jutro mam się spotkać w Koszęcinie z Marak'iem, który zrobił dla mnie klisze do detali PE. Trzymajcie kciuki, żeby trawienie dobrze wyszło .
Wtedy Renia dostanie piękne znaczki i logosy.

Przy silniku trzeba jeszcze dołożyć filtr powietrza:



Weekend spędzę w Koszęcinie, więc warsztat wróci do życia najwcześniej w poniedziałek.

[Coppercat]

Bloga Reni odcinek jeden z ostatnich:

Projekt zmierza ku końcowi
Jestem na etapie wyposażania Reni w ostatnie detale i szczegóły.
Główne elementy są już na miejscu.
Sporym wyzwaniem było zamontowanie filtra powietrza pod maską silnika, ale jakoś się udało.
Głównie dzięki nowemu nabytkowi: żywicy fotoutwardzalnej Bondic. Super gadżet - polecam.
Problematyczne okazało się wykonanie zawiasów maski silnika. Maska jest wypukła i podczas otwierania musi być lekko unoszona. Inaczej koliduje z nadwoziem i dość grubym znaczkiem na podszybiu.
Model jeszcze chropowaty i usmarowany paluchami, ale najważniejsze, że widać koniec prac.
Ogólnie jestem zadowolony z efektu (no może za wyjątkiem linii podziału blach).
Fotki:









Do klapy bagażnika i maski silnika dorobiłem podpórki. Przydały się magnesy "dociągające) maskę i klapę: po złożeniu podpórki magnesy utrzymują ją w tym położeniu.









Przybrudziłem troszkę silnik, bo się świecił jak psu ... Szczególnie przewody zapłonowe.



Wycieraczki zestawowe nie bardzo mi sie podobały:



Po zakończeniu prac czeka mnie najtrudniejsze zadanie: galeria

[Coppercat]

Jeszcze tylko tablice rejestracyjne i ...... koniec projektu.
Kilka fotek (sam robiłem )











Jak Bóg da, a Timi pomoże, zaproszę Was do galerii (mojej pierwszej)

[Coppercat]

Moja Renia była w Krakowie i Brnie
Niestety nigdzie się nie spodobała
Widocznie tylko mnie się podoba

Do trzech razy sztuka: pojedzie w sobotę do Kielc. Jeżeli i tam się nie spodoba - wędruje na półkę

[Dorotka]

Niestety nigdzie się nie spodobała

Sorry Cię Jacku ale co w tym Renault miało zachwycić? Ten model ma szkolne błędy, więc czego się spodziewałeś/wasz?

[Coppercat]

........

Sorry Cię Jacku ale co w tym Renault miało zachwycić? Ten model ma szkolne błędy, więc czego się spodziewałeś/wasz?

No tak , ale człowiek zawsze się łudzi, że nie zauważą

[Dorotka]

No tak , ale człowiek zawsze się łudzi, że nie zauważą

W tym wypadku to raczej trudno by było... Jakoś takie to dziwne jest.... Siedzisz godzinami nad szczegółami, a elementy, które walą po oczach, są skopane... Nie rozumiem tego ni w ząb, ale to twoje modele... Nie wydaje mi się jednak, żebyś w tym stanie rzeczy mógł "narzekać", że w konkursach te modele nie znajdują uznania... Niestety, ale perfekcyjnie zrobiony model z pudła zawsze wygląda lepiej niż nafaszerowany dodatkami samochód z krzywo pomalowanymi uszczelkami, czy odstającą maską. Tyle co chciałem powiedzieć, bez krzty złośliwości...

Pozdrawiam

[Coppercat]

Bardzo Ci dziękuję. Zawsze można na Ciebie liczyć
Dla formalności:
- do tego modelu nie ma dodatków. Tylko moja inwencja ....
- nie wiem, gdzie widziałeś odstającą maskę. Chyba w swoich Revell'owych modelach.
- uszczelki były nierówne, ale zostały poprawione.
- próbowałeś kiedyś wystawić swój model gdziekolwiek ? Ktoś to widział, ocenił ? Na forum można być guru, upierdliwym prześmiewcą, ale rzeczywistość bywa brutalna

Tyle.

[Dorotka]

Wiesz co Jacku…

Szkoda, że na każdą uwagę reagujesz alergicznie, czego zresztą nie pierwszy przykład tu mamy. Napisałem Ci, że to twoje modele i możesz je/z nimi robić jak/co chcesz… Niemniej, dla formalności:

- do tego modelu nie ma dodatków. Tylko moja inwencja ....

Świat widać jej nie rozumie…. Ja też nie rozumiem takich wycieraczek... (inwencja w tym wypadku oznacza jak rozumiem sięgnięcie po blachy do innego samochodu i zalanie ich srebrzanką).

- nie wiem, gdzie widziałeś odstającą maskę. Chyba w swoich Revell'owych modelach.

Jeżeli gdzieś, kiedyś w moich Revellowych modelach ją zobaczysz to o tym napisz. Co do Renault natomiast to widać je choćby z przodu, lub choćby z tyłu (prawda jest taka, że pasowałeś to wszystko na etapie „przed lakierem” i po jego położeniu przestało się „domykać”):

- uszczelki były nierówne, ale zostały poprawione.

Nie wiem czy zostały poprawione, piszę o tym co widzę na zdjęciach. A te pokazują, to co pokazują, czyli np. :




Listę błędów można przy tym modelu kontynuować niestety bardzo długo (są nawet szpary między nadkolami i „płytą”, nomen omen chyba z T-34). Nie robiłem tego do momentu, kiedy nie zacząłeś marudzić, jak to model ten nie znajduje uznania na konkursach. Racz to uwzględnić…

- próbowałeś kiedyś wystawić swój model gdziekolwiek ? Ktoś to widział, ocenił ? Na forum można być guru, upierdliwym prześmiewcą, ale rzeczywistość bywa brutalna

Tia ... Jakieś 30 lat temu (z górką) we wrocławskim MDK-u odbywały się nieformalne mistrzostwa Polski w modelarstwie redukcyjnym... Zająłem wtedy drugie miejsce wśród juniorów. Później wydoroślałem i brałem udział w innych, dla mnie życiowo ważnych konkursach.
Działaj w każdym bądź razie dalej. Ja już Ci z pewnością sugerować niczego nie będę… Nie narzekaj jednak, że "świat konkursowy" nie doceniania twoich prac. Są one z pewnością unikalne, ale nie wybitne… Co oczywiście nie oznacza, że kiedyś takie nie będą... Czego Ci szczerze życzę.

Pozdrawiam

[Coppercat]

Nie skomentuję tego, co napisałeś, bo taka dyskusja do niczego sensownego nie prowadzi.
Dzięki jednak za zaangażowanie i czas poświęcony na napisanie tak szerokiej krytyki.
Szkoda, że tylko na podstawie fotek marnej (sam robiłem) jakości.
Zapraszam do "wizji lokalnej" i dopiero wtedy oceny modelu.

P.S.
Chciałem być "dowcipny", to dostałem za swoje

[rotpol13]

Funduję Puchar Pocieczenia