RWD-8 w 1:72

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez spiton » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 00:53

Recenzja modelarzy jest bezwzględna. To dobrze. Ja cały czas uważam po tym jak fajne modele pojazdów wypościł IBG , że stać ich na porządny model lotniczy. I skoro wiadomo, ze oklasków za byle co nie będzie, to liczę na poprawę w następnym modelu. Ja dodam, że fakturę sterów i skrzydeł, można w technologi projektowania 3 D zrobić bez problemu bardzo realistycznie. Czyli nie naklejając jakieś pasy, tylko tworząc lekkie ugięcia.
Starać się, bo fuszerki nie ukryjecie w towarzystwie takich zboczeńców jak my. Obłożonych literatura i planami !! ,-)))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Reklama

modele polskich samolotów

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez GrzeM » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 09:33

MarCo napisał(a):
GrzeM napisał(a):Ale uwaga - widocznej szpary tam wcale nie ma!!! Jest tylko zagłębienie, ale lotka praktycznie prawie dotyka skrzydła

Grzegorz - wiesz że Cię bardzo lubię, więc broń boże nie obraź się. To nieprawda.
RWD miały wszystkie powierzchnie sterowe aerodynamicznie rozdzielone od płatowca. Wisiały na zawiasie i tam była szczelina.


Spoko Marek, ja też Cię lubię :mrgreen: - i oczywiście masz rację, przecież nawet napisałem "PRAWIE dotyka". Mnie po prostu chodziło o kształt lotki, ten nosek opadający w kierunku lotu, dający efekt szerokiego rowu, łagodnie zagłębiającego się w kierunku lotu - który można mylnie interpretować jako wielką szparę (zwłaszcza na słabszych zdjęciach - ale tych dobrych wcale nie ma dużo). Dlatego trochę uprościłem. Natomiast by być precyzyjnym - ta szpara przy neutralnym położeniu lotki jest minimalna, i mocno poszerza się przy wychyleniu - taka jest natura lotki Frisego, która miała zamocowanie zawiasu nie na krawędzi natarcia lotki tylko sporo w tył - co świetnie widać na Twoich rysunkach.

Ja gdybym projektował ten model do produkcji zrobiłbym lotki osobno (Airfix już tak robi).

Metoda z taśmą aluminiową - genialna. Jeśli jeszcze dać węższy pasek od krawędzi natarcia za ten pierwszy dźwigar to załatwiasz także problem pokrycia sklejkowego (które moim zdaniem nie było faktycznym kesonem - pokryciem pracującym - tylko próbą zachowania profilu pokrycia na nosku płata - jak w wielu konstrukcjach pierwszowojennych). Problem wyglądu pokrycia lotek też to załatwiło!

A w dyskusji jestem ciałem i duszą po stronie IBG. Błędy widzę, ale na litość - to jest ich pierwszy model lotniczy! Wyszedł naprawdę bardzo dobrze, nie gorzej (a w sumie dużo lepiej) niż Halifax Revella, Sunderland Italeri czy Spitfire IX Airfixa!!!
Ostatnio edytowano poniedziałek, 29 czerwca 2015, 09:43 przez GrzeM, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez RAV » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 09:51

GrzeM napisał(a):Metoda z taśmą aluminiową - genialna.

Bo zachowuje rzeźbę powierzchni? Byłoby fajnie, gdyby ta rzeźba do czegoś się nadawała. To niestety mamy poprzestawiane żebra, więc trzeba wszystko wygładzić i nie ma potrzeby używać folii. Ja aktualnie mam pomysł, by skrzydła pokryć warstwą plastiku, wyszlifować właściwy profil i wykonać prawidłowy układ żeber metodą, którą wypróbowałem w RWD-5bis. Chyba że wcześniej kupię płat z Arma Hobby, na co się raczej zanosi.
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez maciek3 » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 14:54

Nie bardzo rozumiem często padające w tej dyskusji stwierdzenie "pierwszy lotniczy model IBG". Czy to oznacza że projektując modele pancerki nie gromadzi się dokumentacji i w oparciu o nią projektuje model ? Jaki jest powód - poza niedbalstwem - że można zrobić dobry projekt pancerki a kiepski samolotu ?
maciek3
 
Posty: 32
Dołączył(a): piątek, 6 lipca 2012, 12:12

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez GrzeM » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 15:11

Myślę że w pancerce zwraca się uwagę na inne detale niż w samolotach - zwłaszcza o takiej konstrukcji jak RWD 8 (drewno-płótno - i w ogóle dość skomplikowana bryła, wiele wersji). A model i tak zawsze musi być uproszczeniem realnego obiektu, nigdy nie oddaje rzeczywistości w 100%.

Oczywiście ten argument odnosi się tylko do części błędów. Tłumaczy problemy z fakturą powierzchni płata czy szpar w lotkach, ale nie skos skrzydła.

No i jeszcze poziom szczegółowości "wchodzenia w konstrukcję". Wielu detali na planach nie widać, albo są narysowane tak, że nie do końca wiadomo jak naprawdę wyglądały. Np. ten główny wlot powietrza na przedniej osłonie silnika. IBG zrobiło mniej więcej tak, jak jest narysowane. My wiemy że lepiej byłoby po prostu zostawić dziurę i dać w środku atrapę cylindra z popychaczami. Ale trzeba wiedzieć, jak to wyglądało. Np podejrzeć w innych samolotach, bo ma chyba dobrego zdjęcia RWD 8 które pokazuje ten szczegół. Ale tu już trzeba "siedzieć w temacie".

Tylko że jeśli odjąłbyś te "specyficznie lotnicze" błędy, pozostało by całkiem niewiele "ogólnowojskowych". Nie więcej, niż w modelach "dużych producentów". Dlatego uważam że ten argument ma sens.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 29 czerwca 2015, 15:16 przez GrzeM, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez spiton » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 15:15

Ludzie popełniaja błędy. To prywatna firma, zatem za ich błedy beda płacic sami. Nie wiem jaki wpływ na błedy modelu ma fakt, że to ich pierwszy model, ale mysle, że jednak ma. I jak juz napisałem licze na kolejny model-tym razem taki, zebysmy piali z zachwytu. I w tym miejscy cos jeszcze zasugeruje.
Sposób zaprojektowania podpórek baldachimu jest w tej erwudzie do bani. Po pierwsze imitacja linek nie ma sensu, po drugie ten element należy jak zaprojektować tak, by był jak najprostszy w montażu. Zastrzały są zawsze w montażu trudne, i należy się chwile zastanowić jak to zrobić dobrze. Ja bym zaprojektował podpórki baldachimu jako dwie litery W , i w ten sposób, żeby się jak najprościej łączyły z kadłubem. To znaczy, żeby nie było problemu z ustawianiem zastrzałów w przestrzeni, tylko, zenu sposób ich montażu pozycjonował je jednoznacznie i stabilnie. Ta uwaga dotyczy oczywiście przyszłych modeli, ale jej opis za przykład używa erwudy 8 .
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez awiatik » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 15:35

spiton napisał(a):Po pierwsze imitacja linek nie ma sensu

generalnie to nie ma , ale w tym sposobie montażu zaproponowanym przez IBG ułatwia wklejenie tych podpórek, a po wklejeniu zawsze można wyciąć te linki i zastąpić własnymi. Te zestawowe linki posłużą za elementy ustalające wzajemne położenie rozpórek na wzór rozpórek /części nr. A11, A12/ w nowym Tigerku z Airfixa.
spiton napisał(a): Ja bym zaprojektował podpórki baldachimu jako dwie litery W , i w ten sposób, żeby się jak najprościej łączyły z kadłubem. To znaczy, żeby nie było problemu z ustawianiem zastrzałów w przestrzeni, tylko, zenu sposób ich montażu pozycjonował je jednoznacznie i stabilnie.

tak by było najlepiej, i takim tokiem myślowym poszli przy projektowania podwozia: dwa elementy, łatwe do ustawienia.
Avatar użytkownika
awiatik
 
Posty: 69
Dołączył(a): sobota, 26 grudnia 2009, 18:51
Lokalizacja: Sośno

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez GrzeM » wtorek, 30 czerwca 2015, 14:37

awiatik napisał(a):Kolejny błąd totalnie dyskwalifikujący skrzydło:
Obrazek

Ostrożnie. Używasz planów PROTOTYPU - który był nieco inny niż maszyna seryjna. Np. zupełnie inne lotki.
Choć oczywiście w kwestii żeber masz rację.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez Sherman » wtorek, 30 czerwca 2015, 15:55

Wojna jak o 11tkę Azura jak widzę :D

Po primo, większość modelarzy i tak na to żeberko nie zwróci uwagi. Mimo wszystko większa część modelarzy, zwłaszcza tych pozaforumowych klei sobie prosto z pudełka, na półkę, dla własnej przyjemności ;o)

Secundo, sporym nadużyciem jest twierdzenie, że modele pojazdów w wydaniu IBG są dopracowane, bo... nie są. Mają sporo części, często mają silniczki, ale w większości maja całą masę większych i mniejszych błędów. Piszę oczywiście o 72jkach, z wyłączeniem serii Diamondów, bo tych modeli akurat nie mam. Najlepiej z tego wszystkiego wyszedł im Carrier, ale np. Fiat 508 ma totalnie pokopane proporcje maski, źle wyprofilowane błotniki, koszmarne koła itd. Zwróćcie też uwagę, że IBG jest odpowiedzialne za serię FtF, w której też jest nieco błędów, czasem niemałych. Dlatego też ja osobiście byłem bardzo ostrożny gdy usłyszałem o tym, że wypuszczą RWD i jak widać moja ostrożność była poniekąd słuszna.

Nie mniej jednak i ja sobie tego modela kupię i (kiedyś) skleję :mrgreen: , zapewne bez wielkiej ingerencji w zestaw :P
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez awiatik » wtorek, 30 czerwca 2015, 16:09

GrzeM napisał(a):Ostrożnie. Używasz planów PROTOTYPU - który był nieco inny niż maszyna seryjna. Np. zupełnie inne lotki.
Choć oczywiście w kwestii żeber masz rację.

Wiedziałem że padnie taki zarzut: proszę bardzo, porównanie z planem seryjnej ósemki DWL
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ilość i rozstaw żeberek jest taki sam,
a dodatkowo w sterze poziomym są rozbieżności w układzie żeberek
Obrazek
Ja jestem w stanie zrozumieć że jest to ich pierwszy model lotniczy, ale dlaczego nikt z projektantów IBG nie zagłębił się dokładnie w dokumentację RWD-8, a właściwie to na podstawie jakiej dokumentacji rysunkowej projektowali ten model?
Po tym jaki osiągnęli poziom w pancerce, była pewność że ten model będzie naprawdę rzetelnie potraktowany.
No niestety wyszło jak wyszło.
A jak by ktoś chciał by mi zarzucić jakąś złośliwość czy też krytykanctwo tego co nasze/ bo wg. niektórych powinienem chwalić ten model- bo jest to polonik/ napiszę krótko: każdy model jaki kupuję, czy kleje porównuję z planami, zdjęciami i wytykam błędy, tak samo by było nawet w tedy gdybym ten model dostał od producenta do zrecenzowania.
Ja jako modelarz oczekuję jak najlepszego produktu. Wiem że nigdy nie będzie idealnego modelu,i jakieś drobnostki zawsze się przytrafią, ale w dobie dzisiejszych technologi, tak wielkie i tak wiele wpadek jak w przypadku tego modelu nie powinny się zdarzyć.

Teraz pozostało tylko czekać na to co zrobi Arma Hobby w temacie skrzydła,oraz sugerował bym aby do kompletu zrobili osłonę silnika, i ile ten zestaw naprawczy będzie kosztował.
Bo osobiście się piszę na ten zestaw, bo nie mam czasu na to aby dłubać skrzydło samemu.
A na koniec nadal na temat, ale jako lekki OT: idąc do spożywczaka i kupując CZEKOLADĘ, oczekuję że to będzie właśnie czekolada a nie WYRÓB CZEKOLADOPODOBNY. I tego oczekuję.
Avatar użytkownika
awiatik
 
Posty: 69
Dołączył(a): sobota, 26 grudnia 2009, 18:51
Lokalizacja: Sośno

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez macias13_84 » wtorek, 30 czerwca 2015, 16:24

Ale czemu się tak ekscytujesz niczym ksiądz na nowego ministranta. Przecież GrzeM nic Ci nie zarzuca tylko skądinąd słusznie zauważył że przyrównujesz model seryjny do planów prototypu. Zważywszy, że byleś przygotowany na jak to ująłeś "zarzut" czyli ową czynność przymiaru wykonałeś świadomie czekając na taką uwagę jaką otrzymałeś, więc nie rozumiem w czym problem.

Oczekujesz poprawnego modelu i słusznie nikt nie twierdzi że to jest złe podejście
Avatar użytkownika
macias13_84
 
Posty: 1700
Dołączył(a): czwartek, 26 kwietnia 2012, 10:59
Lokalizacja: Zabrze

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez Manfred » wtorek, 30 czerwca 2015, 16:59

awiatik napisał(a):...
Teraz pozostało tylko czekać na to co zrobi Arma Hobby w temacie skrzydła,oraz sugerował bym aby do kompletu zrobili osłonę silnika


Machnęliby jeszcze kadłub i parę pierdół i byłoby po sprawie :mrgreen:
Avatar użytkownika
Manfred
 
Posty: 145
Dołączył(a): sobota, 24 maja 2008, 13:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez Sherman » wtorek, 30 czerwca 2015, 19:16

awiatik napisał(a):Po tym jaki osiągnęli poziom w pancerce, była pewność że ten model będzie naprawdę rzetelnie potraktowany.

Błąd. Jak pisałem, ich modele pancerne mają sporo błędów. Podobnych do tych w RWD. A to zła liczba żeberek w kole, a to zły podział kabiny, a to coś tam. Więc należało się spodziewać tego, że model jakieś takie drobne byki będzie posiadał. Serio.
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez awiatik » wtorek, 30 czerwca 2015, 19:38

Sherman napisał(a):
awiatik napisał(a):Po tym jaki osiągnęli poziom w pancerce, była pewność że ten model będzie naprawdę rzetelnie potraktowany.

Błąd. Jak pisałem, ich modele pancerne mają sporo błędów. Podobnych do tych w RWD. A to zła liczba żeberek w kole, a to zły podział kabiny, a to coś tam. Więc należało się spodziewać tego, że model jakieś takie drobne byki będzie posiadał. Serio.

Pisaliśmy mniej więcej w tym samym czasie. Dzięki za zwrócenie uwagi o tym poziomie.
Avatar użytkownika
awiatik
 
Posty: 69
Dołączył(a): sobota, 26 grudnia 2009, 18:51
Lokalizacja: Sośno

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez GrzeM » wtorek, 30 czerwca 2015, 20:55

Sherman napisał(a):Błąd. Jak pisałem, ich modele pancerne mają sporo błędów. Podobnych do tych w RWD. A to zła liczba żeberek w kole, a to zły podział kabiny, a to coś tam. Więc należało się spodziewać tego, że model jakieś takie drobne byki będzie posiadał. Serio.

Tylko że właśnie tu masz różnicę między pancerką a samolotami i brak doświadczenia w tych ostatnich.
Każdy model musi być uproszczeniem oryginału. Tych nieszczęsnych "szprych" w Łaziku nie dałoby się przyzwoicie zrobić w takiej liczbie, jak były w prawdziwym samochodzie. Więc uprościli, moim zdaniem w sensowny sposób.
Z kolei imitacja żeber i pokrycia płóciennego na skrzydle to też jakiś kompromis między realem (żebra widać słabo) a tym, czego oczekują modelarze (żebra są dość wyraźnie widoczne). Po prostu zabrakło im wprawy i wyczucia by zrobić to w sposób akceptowalny przez modelarzy.
Tak samo renomowani producenci robią linie podziałowe na skrzydłach Mustangów, chociaż w oryginale łączenia blach były szpachlowane i polerowane.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RWD / PWS

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości