Zaczynam nowy temat. Zbliża się 20 rocznica zakończenia oblężenia Sarajewa i mnie natchnęło. Robię dioramę ze zniszczonym T55. Jak to u mnie będzie to kompilacja różnych zdjęć, które w mojej głowie układają się w całość. Zobaczymy co z tego będzie.
Mam to :
ale w wersji z blaszką Abera i tegoż aluminiową lufą. Zanabędę jeszcze gąski Friul lub te radzieckie Master coś tam i będę strugał.
Inspiracji sporo - wszystko znalezione w przepastnych internetach - do nieczego nie roszczę sobie żadnych rajts, bo nic z tego nie moje :
Tu będzie stał mój T 55:
W związku z ta robótką szukam tego -może ktoś chce sprzedać, zamienić, pożyczyć, oddać :
Już robię - wyskrobałem coś na kształt komory silnika. Stwierdzenie "coś na kształt" jest tu kluczem. Wszystkie uwagi co do wyglądu tego ulepka są jak najbardziej słuszne, każdy kto widzi, że cos jest nie tak - ma rację, nic się nie da już z tym zrobić ani poprawić - tak już musi zostać i nie ma co płakać. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie żywiczne wypusty się nie wstydzę, bo ja jestem sam, a inni to koncern i też się nie wstydzili, no i ja od nikogo nie chcę żadnych stów, nawet dwóch, cz jednej, nie mówiąc o trzech :
Uwaga zdjęcia warsztatowe :
tak jest jak jest w środku :
a jak się dołoży jeszcze więcej to tak :
Jeszcze nie wiem ile tego będzie widać bo to można z powodzeniem poodcinać różne płyty silnikowe - się zobaczy.
No i na koniec dla jasności to nic tam politycznego nie jest. Jak się czyta o tym co się tam działo to włos się jeży na głowie ale każda ze stron ma gurbo brudu pod pazurami. Mi się tak skojarzyło co by zrobić i już.