Ciąg dalszy walki z Ford'em.
Udało mi się wstępnie wkleić zawiasy. Wymagają one jeszcze ustawienia, a potem klejenie ostateczne i szpachlowanie całości.
Zawiasy są bardzo delikatne, ale chyba udało się zachować skalę (przynajmniej tak mi się zdaje).




Zawiasy bagażnika zrobię po malowaniu kasty.
Sprowokowany Waszymi wypowiedziami, próbuję przerobić przednie zawieszenie. Najważniejsza jego część to resor poprzeczny.
Zacząłem od przycięcia pasków blaszki miedzianej. Szerokość ok. 2.3 mm.
Przy próbie złożenia kilku piór resora okazało się, że trzeba dać między blaszki jakieś wkładki dystansowe.
Padło na czarną taśmę izolacyjną.
Każde pióro dostało na środku otwór, żeby przy montażu zachować centryczność.
Do pierwszego pióra dolutowałem na końcach kawałki rurek imitujących tuleje montażowe.
Przyciąłem też pasek blaszki na obejmy.
Nie jestem pewien gdzie te obejmy powinny być. Ma ktoś może pomysł ?
I przymiarka całości:


Narazie nie wygląda to dobrze, bo blaszki powyginały się od nacisku pęset. Myślę jednak, że po dogięciu, polerce i malowaniu będzie to jakoś wyglądało.
Szykuję też łączniki. Nie mam pomysłu jak zrobić mocowanie od strony belki zawieszenia, ale coś wymyślę.

Do przeróbki idą też przednie teleskopy. Dolne ich części zrobiłem z polistyrenu. Góra będzie metalowa (tłoczysko i tuleja).

I jeszcze prośba o pomoc, radę:
stosuję jak clear lakier dwuskładnikowy. Nigdy nie było z nim kłopotu. Teraz jednak zrobił się problem.
Mieszanie bazy z utwardzaczem przebiega prawidłowo, lecz po dodaniu rozpuszczalnika wytrąca się biała "klucha" i całość nadaje się do kosza.
Czy ktoś spotkał się z takim problemem ?Pomóżcie proszę, bo rama gotowa do lakierowania .......