Stug IIIG 9014 Dragon 1/35+Aber 35023

[Adam Obrębski]

Czy debonder zmyje mi także nadmiar dobrze już zaschniętego CA, czy działa on tylko skutecznie na stosunkowo swieżym spoiwie?

klej zmyje, ale nienawierconej lufy MG to raczej nie..

oh nie, to będę musiał używać wiertła? MIG jeszcze nie znalazł na to chemii?!
A tak na poważnie to się model robi... wolno jak na moje standardy bo ta minimalna blacharka sprawia mi trochę problemów...


Problemem z ktorym nie mogę sobie poradzic w tej chwili jest "tył" jarzma...

W instrukcyji stoi takowo:

Zrobiłem takiego pipka

I przykleiłem w tym miejscu (różowy), no, moze troszkę niżej, tak żeby się opierało na "mechaniźmie" podnoszenia działa.

Ale coś mi nie pasowało totalnie i odkleiłem, popatrzyłem na zdjęcie...

i dalej nijak wiem jak to przykleić... w ogóle ten element nie przypomina mi tego co jest na fotogramie...
W ogóle zacznijmy od podstaw i chciałbym się dowiedzieć do czego to służyło (mam pewne podejrzenia, ale się ośmieszał na wszelki wypadek nie będę ), a potem będę wdzięczny za jakąś pomoc przy przylepieniu tego, szczególnie chodzi o ten element od strony kadłuba. A może w ogóle go przyklejać nie trzeba i działo będzie dalej wertykalnie się ruszało?

[Kuba P.]

Te elementy (łącznie cztery) pozwalały zamocować osłonę jarzma działa do jarzma.
W rzeczywistości były nieco grubsze, niż to Aber sobie wymyslił i chyba lepiej byłoby to wykonać z jakiejś płytki plastiku odpowienio zagiętej.
Ewentualnie w zestawie jest taki element imitujący pokrowiec rozpinany między osłoną jarzma a płytą nadbudówki, to zakryje elementy widoczne na zdjęciu.

Druga rzecz, to te kątowniki mocowane do ścian nadbudówki i błotników, zerknij na zdjęciach jak one były dopasowane, u Ciebie nieco za mocno odstają.

Powodzenia

[Adam Obrębski]

Te elementy (łącznie cztery) pozwalały zamocować osłonę jarzma działa do jarzma.
W rzeczywistości były nieco grubsze, niż to Aber sobie wymyslił i chyba lepiej byłoby to wykonać z jakiejś płytki plastiku odpowienio zagiętej.
Ewentualnie w zestawie jest taki element imitujący pokrowiec rozpinany między osłoną jarzma a płytą nadbudówki, to zakryje elementy widoczne na zdjęciu.

Znaczy się w Dragonie? Byłoby to wybawieniem dla mnie, ale niestety nie zanotowałem obecności "harmonijki" :/ A moja ingerencja może być różna, ale chyba będzie potrzebna bo robienie tak małej plastikowej części byłoby masakrą ;)
W każdym razie chyba Marcin Sz. coś takiego robił to ewentualnie będę miał się na czym wzorować

Druga rzecz, to te kątowniki mocowane do ścian nadbudówki i błotników, zerknij na zdjęciach jak one były dopasowane, u Ciebie nieco za mocno odstają.

To znaczy odstają (a właściwie odstaje) od błotnika? Jeśli tak to dlatego, że jeszcze nie zeszlifowałem po jednej stronie starej, plastikowej części kątownika. Kątownik po jednej ze stron niestety będzie mutantem plastik/blaszka... rozwaliłem go zwyczajnie. Podczas zaginania pękł na dwoje... co ciekawe nie rozumiem, czemu jeden z nich miał już tą linię "zagięcia" a w drugim jej nie było...

Powodzenia

To się przyda najbardziej, dzieki

[Kuba P.]

Znaczy się w Dragonie? Byłoby to wybawieniem dla mnie, ale niestety nie zanotowałem obecności "harmonijki" :/

Tak, w moim zestawie StuH'a był ten element. Nie mam teraz dostępu do instrukcji, ale mam wrażenie że ramki w naszych obu modelach były takie same.
Poszukaj dokładnie, może gdzieś się schowało?

K.

[Adam Obrębski]

Znaczy się w Dragonie? Byłoby to wybawieniem dla mnie, ale niestety nie zanotowałem obecności "harmonijki" :/

Tak, w moim zestawie StuH'a był ten element. Nie mam teraz dostępu do instrukcji, ale mam wrażenie że ramki w naszych obu modelach były takie same.
Poszukaj dokładnie, może gdzieś się schowało?

K.

Hm, no specjalnie jeszcze raz zajrzałem. To do instrukcji, która nić na ten temat nie mówi, to do ramek... nie ma
http://www.perthmilitarymodelling.com/r ... dr9058.htm => jednak troszkę się różnią te dwa modele.
Mam za to dolną połowe wieży Pz III, poł lufy i zasobnik na wieże tegoż że już o częsciach układu jezdnego nie wspomnę Jutro pobawię się z masą wamodu.

Strach mnie tylko ogarnia jak przyjdzie uchwyty do narzędzi robić... samo ich przygotowanie, a przy tym nie ułamanie niczego będzie dość skomplikowane

[Kuba P.]

No to była ta ramka:



Nie ma u Ciebie?

[Kamil Feliks Sztarbała]

[Kuba P.]

A, ok, już poprawiłem link.

[Adam Obrębski]

Ciężko znaleść inbox mojego zestawu, żeby Ci pokazać, ale póki co musisz udowodnić mi na słowo, że ramka z elementami działa wyglądała zupełnie inaczej. Ten StuH więcej swobody troche daje.

[Patterson]

Zobacz sobie mojego starego StuGa z PanzerMaster, zrobiłem tam taki pokrowiec z Poxiliny. Jakbyś miał z tym problemy, to daj znać, gdzieś mam resztki takiego StuHa które zostały po tym projekcie i jeśli dobrze pamietam pokrowiec gdzieś tam był, mogę bezpłatnie odstąpić.

[Adam Obrębski]

Marcin, nawet nie wiesz ile razy dziennie Twoj StuG jest odwiedzany podczas budowy mojego modelu
Wymajstrowałem coś takiego:


Zależałoby mi Panowie na szybkiej opinii co o tym sądzicie, żebym w razie czego mógł to zdjąć nim wyschnie na kamień.

[Kuba P.]

No chyba jest OK, na pewno lepsze jak ten element Dragona.
Nie wiem czy nie za mocno poskładana ta harmonijka ale wygląda w miarę OK.

[Mariusz 72]

Ne wiem jak to wyglądało w oryginale ale sprawia dobre wrażenie.
Jeśli chodzi o to mocowanie Aber to też kiedyś próbowałem poskładać
ale odpuściłem i model leżakuje... Instrukcja jest chyba dla jasnowidza :-)

[Adam Obrębski]

Instrukcja jest chyba dla jasnowidza :-)

Dokładnie, a byłem ostrzegany
Prace poszły trochę do przodu, trochę walą po oczach te kątowniki jednak, myślałem, że wygląda to ok, ale oko ludzkie zawodne Aber też jakby nie zanotował pochyłu płyty nadbudówki i też te wsporniki wyszły koślawo, ale mam już chyba pomysł jak z nimi zawalczyć tak, żeby mi to pasowało. Zresztą błotniki to chyba dość wrażliwe stworzenia to i wszystkie wsporniki mogły sie wykoślawić, a przynajmniej mam nadzieję, że tak jest/mogło być . Dumny za to jestem ze skrzynki na płycie silnikowej




Niepokoi mnie jedna rzecz... mocowanie siatek, a raczej płyty silnikowej. Na żadnym zdjęciu oryginału nie mogłem dojrzeć tych "wcięć" i spawów... to tak ma być, czy to zaklajstrować?

Praca idzie trochę wolno, nauka ekonomii mnie napastuje no i brak wprawy. Dla przykładu powiem, że męczyłem się z zatrzaskami do skrzynki chyba z dwa dni (a konkretniej zaabsorbowało to mój cały czas poświęcony na modelowanie w ciągu dwóch dni)

[Bathin]

Niepokoi mnie jedna rzecz... mocowanie siatek, a raczej płyty silnikowej. Na żadnym zdjęciu oryginału nie mogłem dojrzeć tych "wcięć" i spawów

Raczej powinieneś się martwić, że chyba masz za wysoko wklejone wloty powietrza. Mocowania siatek lewitują w powietrzu.