Malowalem obydwoma i jak mam byc szczery to nie wiem czy jest sens dokladac do Ultry. Jezeli nie bedziesz tym chinczykiem wibijal gwozdzi, albo nakladal nim tynk na sciany to posluzy Ci rownie dlugo co Ultra. W kwestii rzekomej wiekszej wygody i komfortu uzytkowania Ultry w porownaniu do chinczykow.... nie zauwazylem tego. Do kazdego aerografu wlewam po malowaniu aceton, zatykam dysze i tyle. Staram sie zawsze wypsikac pelen zbiorniczek acetonu. Po takim myciu zarowno Ultra jak i chinczyk czy obecnie Tamiya sa tak samo czyste - w stopniu wystarczajacym do kolejnego malowania.
Ja zgodzilbym sie z Danielem i polecil chinczyka
