Tak się składa, że kupiłem jakiś czas temu na znanym portalu aukcyjnym J2M3 Raiden z Hasegawy. Ponieważ jest to najlepszy model z mojego skromnego magazynku, mój wybór padł na niego. Sam model jest ładnie wykonany i robi dobre wrażenie, ale wiele drobniejszych elementów wymaga usunięcia tzw. z angielska flash'a czyli wypływek plastiku na styku form, a ślady po wypychaczach w kokpicie i innych widocznych miejscach też nie licują z moim wyobrażeniem modelu " od Hasegawy"
Z modelem nabyłem blaszkę Eduarda, którą postaram się wykorzystać. Kokpit jednak pozostanie zamknięty. Malowanie będzie pudełkowe z czerwonym, kołpakiem.
Zapraszam do śledzenia i motywowania, tudzież kopniaków w tył w razie braku postępów.
Poniżej mały inbox.



































































