dewertus napisał(a):No to mam dla Ciebie "czelendż" - jest (ś)fińską zdobyczą, jest w ciapki i jest całkiem egzotyczny...
Model prestiżowej jakości jesteś w stanie polecić?
dewertus napisał(a):No to mam dla Ciebie "czelendż" - jest (ś)fińską zdobyczą, jest w ciapki i jest całkiem egzotyczny...
Jacek Bzunek napisał(a):Model prestiżowej jakości jesteś w stanie polecić?
mlusiak napisał(a):Czy istnieją jakieś zdjęcia tego ostatniego? Albo chociaż rysunki?
dewertus napisał(a):mlusiak napisał(a):Czy istnieją jakieś zdjęcia tego ostatniego? Albo chociaż rysunki?
Jest jedno i drugie. Ów Mk.IIA miał numer Z2585 (wcześniej latał m.in. w polskim 316 Sqn) i został pozyskany w lutym 1942. Po wyremontowaniu (listopad 1942) latał z oznaczeniem HC-465. Nie wiem tylko po jakiego grzyba chcesz przerabiać Mk.II na Mk.I...
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Coś w kościach czuję...
HK1886 napisał(a):Uważajcie Jarzynowy bo coś czuję, że was ponosi...
Krystian Ciechowicz napisał(a):Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Coś w kościach czuję...
To nie grypa przypadkiem ??HK1886 napisał(a):Uważajcie Jarzynowy bo coś czuję, że was ponosi...
Ostatnio też fikali i klapsa dostali
skusz napisał(a):A czy takie cudaki jak TB-3 lub TB-7 (Pe-8) łapią się?
Widzę, że "Kufajkarze" w mniejszości, to może by tak grubej rury
Flyzloty napisał(a):śFinski Huragan na szmacianym płacie (HC 451,455?)
Flyzloty napisał(a):diabłom z Leningradu latajacym na ŁaGGach bez limuzyn i osłon goleni wedle mody panujacej w tym okregu.
Doleciały?dewertus napisał(a):które Stalin w sierpniu wysłał nad Berlin..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości