[W] MiG-23MLD Flogger-K - Trumpeter 1:32.

[Przemek Przybulewski]

Oglądam z przyjemnością! Szkoda, że silnik chowasz...

Dziekuję bardzo. Trochę szkoda ale co zrobić.

Korzystając ze zdjęć na Primeportal.net udało mi się okablować golenie podwozia:


Poprzyklejałem też praktycznie wszystkie duperelki, antenki, rurkę Pitota, światełka, czujniki itd:






Model jest praktycznie gotowy do malowania.

[Arcturus]

Świetna robota, oglądam z przyjemnością.

[MadYarpen]

Hm, ja to się boje przyklejac duperele tak szybko... Zawsze cos upiernicze.

[Przemek Przybulewski]

Świetna robota, oglądam z przyjemnością.

Dziekuję.

Hm, ja to się boje przyklejac duperele tak szybko... Zawsze cos upiernicze.

Ja też się boję ale lubię mieć pewną spójność przy malowaniu. Po malowaniu zazwyczaj doklejam klapy podwozia i zawsze z tym jest problem. Thin Cement rozlewa się czasami w nieprzewidziane miejsca i niszcy malowanie a do CA najlepiej zdrapać farbę w miejscu styku co nie zawsze jest łatwe. Dlatego dokleiłem wszystko co mogłem. Zobaczymy.

[Moralezz]

Przemek - dajniki kąta natarcia pod kabiną masz obrócone o 180 stopni. Powinny być tak jak ten przed wiatrochronem. Dziwie się że w tej skali Trumpek nie dał ich jako blaszki - w 48 były. Wyglądają trochę topornie. Może spróbowałbyś je zrobić z cienkiego styrenu, wtedy byłyby bardziej subtelne.

[Przemek Przybulewski]

Tak to jest ufać na ślepo instrukcji. Już je pocieniłem i przywróciłem właściwy kąt. Dzięki za podpowiedz.

Zastanawiam się czy przyklejać przed malowaniem jeszcze klapopodobne elementy na górze skrzydeł i na krawędzi natarcia dlatego prosiłbym o pomoc czy ktoś wie na jaki kolor pomalowane są te elementy - wgłębienia na skrzydłach:


oraz ta krawędź natarcia:


Na zdjęciach które znalazłem wydają się być szare ale może ktoś ma dostęp do lepszych materiałów.

[Przemek Przybulewski]

Pomnik gotowy do malowania:


Model popsikany podkładem i przeszlifowany i znowu popsikany. Malowałem bardzo rozrzedzonym Sufracerem 1000 aby nie zalać linii podziału bo niektóre są dosyć delikatne:



I przymiarka:

[Przemek Przybulewski]

Uzbrojenie gotowe a że zmieniła się w międzyczasie koncepcja to trochę tego jest:


Pomnik poszedł najpierw na czarno a później pionowe elementy na niebiesko:


A poziome na pomarańczowo:


W rzeczywistości pomarańcz jest ciemniejszy i żywszy i wygląda trochę tak:


No i ostatnie prace nad podstawką, najpierw tak:


Aby skończyło się tak:



Cały górny element jest zdejmowany tak aby podstawka mogła być wykorzystana w zależności od potrzeby.

A sam model dostał preshading:

[Przemek Przybulewski]

W weekend trochę było czasu na malowanie.
Najpierw brzuszek w trakcie psikania:


I z pomalowanymi boczkami:



Zbiorniki i klapy podwozia też już pomalowane:


No i już ustalona kolorystyka to można domalować resztę elementów:

[Przemek Przybulewski]

Drzwi podwozia przedniego poprawione (zaszpachlowe błędnie wywiercone otwory) i pomalowane na nowo:


No i czas na malowanie góry. Kamo jest bardzo nietypowe, najprawdopodobniej fikcyjne, nigdzie nie znalazłem podobnego ani wzoru ani kolorów.
Generalnie moja wersja jest mieszanką tego z pomnika i ze schematów dostarczanych z modelem.
Kolory to istne szaleństwo, mieszane bardzo na oko. Dużo eksperymentowania a jak wyszło widać na ostatnim zdjęciu.
Najsampierw preszejding:


Poźniej maskowanie do szarego:


I kolorek położony:


Maskowanie pod niebieski:


I połowa za nami:


Maskowanie jasnoniebieski:


Kolor na samolocie:


Ostatnie maskowanie:


Kamo gotowe:

[Janbar]

Bardzo ładny.

[Przemek Przybulewski]

Dziękuję.

[rudolf24]

Fajny ten kamuflażu kamuflaż, kojarzy mi się z SU-27.

[Aleksander]

Świetnie się zapowiada - i podstawka, i oczywiście głównie sam model - ale szkoda, że będą razem, bo tak zrobiony "Flogger" powinien moim zdaniem stać na własnych kołach. Zasługuje na to w pełni!

[Przemek Przybulewski]

Fajny ten kamuflażu kamuflaż, kojarzy mi się z SU-27.

Dziekuję. "Artysta" malujący samolot stojący na pomniku był chyba na jakiś wspomagaczach i pokręciło mu się myśląc, że maluje Su pomalował tak MiGa.

Świetnie się zapowiada - i podstawka, i oczywiście głównie sam model - ale szkoda, że będą razem, bo tak zrobiony "Flogger" powinien moim zdaniem stać na własnych kołach. Zasługuje na to w pełni!

Dziękuję bardzo. Wyjaśni się wkrótce jaki szalony plan uknułem.