Beute FT 17- Meng

[siara1939]

Dobralem pozostale 2 kolory kamuflazu polskiego.
Podrapalem troche na lakier do wlosow, bo w tym miejscu sporo lancuchy pracowaly.
Zabieram sie za malowanie reszty pojazdu.

[siara1939]

Bazowe kolory polozone.
Lewa strona malowana na podobienstwo FT 17 przejetego przez niemcow, ktorego zdjecie krazy w sieci.

Prawa z czapy.
Teraz popracuje nad tym, zeby te przejscia kolorow ladnie zgrac.

[siara1939]

Farby przeschly i moglem poskladac na sucho wszystko do kupy, zeby zobaczyc gdzie podmalowac, zeby plamy sie zgraly bardziej.

[bigtank]

Ale zasuwasz z robotką

[siara1939]

O dobrze ze wpadles Andrzeju, powiedz mi- dzialko w kolorze kamuflazu, czyli tutaj wypada akurat zielony tak?
A co z wlazami od wewnetrznej strony? Wszedzie szukam i nie wiem, czy malowac na kolor wnetrza, czy w kamuflaz.
Wedlug instrukcji malowania pojazdow bylo, zeby malowac w kamuflaz, ale jak to bylo w rzeczywistosci?
Nie ukrywam, ze na kolor wnetrza byloby bardziej atrakcyjnie dla modelu.

[jarekk]

Kolorki kamo dobrałeś bardzo ładne.
Nie znalazłem u siebie zdjęć przednich włazów w kamo od środka. Na wszystkich zdjęciach jest jasne kamo.
Wg zachowanych płyt i katalogu farb, nasza farba podkładowa miała odcień brązowy, lekko wpadający w pomarańcz.

[klajus]

Hi Apollo, dobrze Cię widzieć w formie!

[siara1939]

Dzieki za info o wlazach- pomaluje je na jasny kolor kamuflazu.
Wydaje mi sie, ze bialy nie wchodzi w gre, ze wzgledow oczywistych.
Szaro- piaskowy bedzie dobrym rozwiazaniem, na zdjeciach widac, ze jest to kolor jasny, pewnie aby nie zaciemniac wnetrza pojazdu.
Szaro- piaskowy komponuje sie z plamami kamuflazu.

Czesc Pawel- w koncu mialem czas zeby przysiasc i nadrabiam zaleglosci z kilku miesiecy

Poprawilem plamy na prawym boku. Powiekszylem te duza brazowa nad kolem napedowym.
Namalowalem nazwe "Kacha" na wiezy, oraz numery na sponsonach.
Nastepnie krok, ktory zawsze u mnie wzbudza troche niesmak, ale ktory musi byc wykonany, aby efekt koncowy byl zblizony do zamierzonego.
Otoz zgralem plamy kamuflazu przy uzyciu suchego pedzla i bazowego jasnego koloru.
Narazie wyglada to nienajlepiej, ale gdy kolory olei pojda na to, powinno wtedy to zrobic robote.
Po calosci polozylem zolty filter.

Teraz czas na lakier i washe, oleje, wiecej filtrow i obicia.

[siara1939]

Wash, pinwash, troche zaciekow.

[Adamerio]

świetnie to wygląda

[Sherman]

Przyjemnie.

[siara1939]

Poobijalem i zaczalem blocic.
Z obiciami staralem sie pohamowac entuzjazm, mysle, ze zatrzymalem sie w odpowiednim momencie
Narazie pomalowalem detale kol i zaczalem klasc bloto- zaczynajac od pylu suchego blota, poprzez ciemniejsze bloto w zakamarkach.
Jutro zroznicuje bardziej to bloto jak wyschnie fixer i zrobie zachlapania i mokre efekty.

[bigtank]

Cacy będzie, jak zwykle zresztą
Będziesz robił wyślizgane na błysk pracujące części kółek w stylu jak na focie?
Andrzej

[siara1939]

Moze nie az tak swiecace, ale zawsze:

[siara1939]

Czolg gotowy.
Pokusilem sie w wykonanie lopaty od podstaw, bo zestawowa bardziej przypominala toporek niz lopate.
Dolozylem tez wystrugany lom, oraz plandeke z masy na skrzynce narzedziowej.
Zrobilem tez paski skorzane do narzedzi i plandeki.
Teraz zabieram sie za wykonanie podstawki.
Bedzie to mala winietka z jedna figurka niemca malujacego krzyze maltanskie na pojezdzie.
Uzyje figurki ktora wystrugalem z masy wczesniej z mysla o innym pojezdzie, teraz sie przydala.

Moj pierwszy prawdziwy czolg w tej skali, nie liczac Kettenwagena co tez byl na gasienicach.
Podoba mi sie takie modelarstwo, moze kiedys sobie jeszcze jakis skleje.
Milego ogladania. Taka mini galeria zanim wystrugam podstawke.