Kiedy przeczytałem o konkursie na "konkurencyjnym forum" od razu pomyślałem, że fanie byłoby wystartować z czymś co nie tylko będzie odpowiadało tematowi, ale i niosło ze sobą pewien przekaz. Myślę, że może i dla kogoś na PWM będzie interesującą ta relacja.
A więc....
Po 2 miesiącach zdecydowałem, że będzie to F15 E z 391st Fighting Squadron, której piloci upamiętniają zdażenia z 11 września 2001 r. Szczególnie ujęłą mnie maszyna 87-0207 "Twin Towers". Jej załoga upamiętnia heroiczną walkę nowojorskich strażaków. Ludzi, którzy z zimną krwią pośpieszyli na ratunek ludziom uwięzionym w WTC i którzy ratując życie sami je oddali.
Bazą do pracy jest moim zdaniej jeden z TOP3 modeli Revella: 04891

Co do samej jakości plastiku to jak zawsze można powiedzieć, że mogłoby być lepiej. Jak jednak spojrzymy na detale i uzbrojednie to zestaw dostaje -5.









Jak więc widać start od zera
Pierwszą rzeczą jaką trzeba było zdobyć to zdobyć kalki, które umożliwią wykonanie zaplanowanego modelu. Spokojnie można je kupić w Polsce:

Cały listek umożliwia wykonanie kilku maszyn (jakość wydruku ulotki poniżej krytyki):

A z całości wybrane Twin Towers:

Pomęczę Was trochę zanim zacznie się sklejania. To dodatki jakie planuję użyć. Co do fotela zastanowię się jeszcze, bo pudło ma całkiem ciekawe.
Wspomniane fotele:

Blaszki i maski:





[/quote]













. 





































