Messerschmitt BF-109 E-1 - kilka pytań

[MadYarpen]

A czy może mi ktoś podpowiedzieć, jak wykonać antenę?
Chciałem pożyczyć od żony nitki z pończoch/rajstop bo często się takie rozwiązanie poleca, ale nie wiem co z tym dalej zrobić. Mam maszt na osłonie kabiny (bez żadnych uchwytów) oraz uchwyt z blaszki na stateczniku. Między nimi ma być linka. Dodatkowo ta linka powinna z tego co widzę być połączona jeszcze z kadłubem mniej więcej w połowie swojej długości krótszym kawałkiem (który chyba powinien być wygięty, ale nie zwisać luźno jak by to nitka zrobiła).

Nie mam pomysłu jak to technicznie zrobić. Zależy mi, żeby nie upaćkać modelu klejem bo wychodzi mi całkiem zgrabnie...

[Murek]

Napiszę Ci jak ja to robię. Nitka po wyciągnięciu jest poskręcana więc pierwszą rzeczą jaką robię jest naprężenie jej i przeciąganie pod włączoną lampką. Powoduje to wyprostowanie nitki, oczywiście nie jest idealnie prosta ale i tak będzie lekko naciągnięta. Zazwyczaj przyklejam koniec na ogonie, później naciągam nitkę i przyklejam do masztu ale tak żeby jeszcze był zapas i zwisał sobie nad kabiną (nie muszę kombinować z długością i wyliczać ile się rozciągnie). Jak klej chwyci ucinam skalpelem naddatek (ostrze pionowo tnie po czubku masztu). Ten krótki odcinek anteny od kadłuba najlepiej wykonać albo z rozciągniętej ramki z modelu albo z włosa. Tu już wymierzam długość, która powinna być ułamek milimetra krótsza niż odległość anteny "głównej" do kadłuba (oczywiście trzeba coś dodać na wklejenie w kadłub). Najpierw wklejam w kadłub (maczam w kleju CA i wtykam w otworek), jak klej złapie daję naprawdę malutką ilość na koniec tego krótkiego odcinka i staram się przykleić na styk od spodu do anteny "głównej". Po kilku próbach można dojść do dużej wprawy (co nie zmienia faktu, że często nie wychodzi mi to jak bym chciał za pierwszym podejściem i wtedy robię sobie powtórkę z łaciny kuchennej )

[MadYarpen]

Będę musiał coś zrobić z trzęsącymi się rękami;)

Jakieś wskazówki co do rozciągania ramki? Nigdy tego nie robiłem...

[Murek]

Bierzesz fragment ramki (taki prosty odcinek bez "sęków"), na środku podgrzewasz zapalniczką i rozciągasz. W zależności od rodzaju plastiku, intensywności podgrzania, siły, czasu i szybkości rozciągania otrzymujesz różnej grubości i kształtu elementy. Z odcinka kilku cm możesz mieć metr plastikowej nitki

[macias13_84]

Ja rozciągam nad podgrzewaczami świecowymi, wygodniejsze niż zapalniczka, do tego ma tę zaletę, że jak już się wypalą zostaje po nich całkiem fajna aluminiowa miseczka.

[MadYarpen]

Ok dziękuję. Jeszcze odnośnie samej zgodności z rzeczywistością - macie jakiś wzór do odpowiedniego ustawienia podwozia? Zdjęcia są o tyle zawodne, że perspektywa potrafi zrobić różnicę.

[Murek]

W modelu Eduarda będzie problem bo po pierwsze fabryczne ustawienia są złe, po drugie golenie są nieco za długie, po trzecie jakbyś chciał ustawiać zgodnie z planami to poprzez to, że model nie jest dokładnie w skali 1-48 a plany są, nie zrobisz tego idealnie. Poszukaj w necie rysunków i zdjęć, porównaj z modelem i zadecyduj co z tym co zaproponował Eduard zrobić. Według rysunków z publikacji Kagero rozstaw między kołami (środek opony przy styku z ziemią) powinien w skali 1-48 wynosić 42 mm.

[MadYarpen]

Ciężka sprawa. Będę próbował na oko w takim razie. Dziwne że tak podstawową rzecz popsuli...

[posejdon]

Myślę, że lepiej sugerować się kątem pod jakim goleń jest ustawiona względem np. skrzydła. Skoro model nie jest w skali i wymiary mogą być różne to już kąt pozostaje bez zmian.

[Georg01]

Trzeba ustawiać no oko według zdjęć, tak, aby było zbliżone do rzeczywistości. Wymiary rzeczywiste tu nic nie pomogą. Model jest za duży zgodnie z tradycją Bf 109 Eduarda.