Od pewnego czasu "chodził" za mną ten model. Długo zbierałem się do tego żeby podjąć rękawicę. Pociągały mnie w tym modelu naciągi, wykonanie kół szprychowych, i właściwie to cały ten cudak bardzo mi się podobał.
Powstał właściwie dość szybko. Zaczynałem go robić w połowie listopada. Początkowo miałem zamiar zrobić go z gotowego zestawu w skali 1:48, ale jak zobaczyłem jakość wyprasek to stwierdziłem że sam zrobię to lepiej i szybciej. A co z tego wyszło to zapraszam do oglądania i krytykowania.
Jedyne rzeczy które wykorzystałem jako gotowe to zegary z Yahu model i tarcze mocowania śmigła i świece do silnika z Taurusa.
Tak to wyszło.













Bardzo dziękuję Arturowi D. za użyczenie nitek na naciągi.


















