Panowie dziękuję za Wasze opinie.
Co do uwag
Jacka Bzunka, wszystko się zgadza. Ramki oszklenia podmaluję bo to są detale i kosmetyka, lampkę na ogonie podmaluję.
Zapadnięta szpachla na obudowie filtra , no tutaj muszę wyjawić pewien "sekret", Spit był już wymalowany na gotowo!!! kalki częściowo położone i nie wiem jak, ale wypadł mi z ręki na płytki.
Podczas pierwszego lotu po drodze obił się o moje stopy.

Pierwsza chwila to lekki szok i dramat, patrzę i leży w trzech kawałkach : kadłub, skrzydła i obudowa filtra. Po oględzinach wyszło że kadłub jest cały nic nie pękło, oddzieliły się całe skrzydła, wystarczyło je tylko włożyć i wkleić, no jedynie musiałem wkleić i raz jeszcze szpachlować obudowę filtra.Na szczęście brak innych uszkodzeń , pęknięć itp. ufffff.
Filtr był już tak wymuskany przed kraksą

, położyłem szpachle, CA ale widzę że siadło trochę więc trzeba będzie zrobić małą poprawkę. Więcej grzechów nie pamiętam.
HK, kolor to czysta farba bez kombinacji na chemii Gunze, nakładałem mocno rozcieńczone warstwy w sumie jest lekko niebieskawy ale niewiele. Miałem sam dylemat czy były bardziej szare czy niebieskawe, ale zdjęcie repliki , która zawitała na Aerofestival był również lekko niebieskawy i tak zostało.
Generalnie jest taki jak chciałem, moje ulubione Spity to tylko z kroplowymi osłonami,a reszta kompletnie do mnie nie trafia. Po wstępnym malowaniu w sumie nie wiedziałem jak go "doprawić", miał być taki jaki jest teraz coś tam jest ale nie bije po gałach. Tak patrzę na zdjęcia, to lepiej wygląda na żywo jednak..... może się gdzieś z nim wybiorę rekraacyjnie zobaczymy.
wally, malowanie "z rąsi" trzeba ćwiczyć, tutaj malowałem nawet na lekko już zmęczonej dyszy i iglicy po przejściach, niekoniecznie na niskim ciśnieniu, czasem 2 bary i jazda.