Jako że nie przepadam za czarnymi krzyżami, a zdecydowałem się wystartować w konkursie, wybieram szeregi Kufajkowców (choć czerwonej gwiazdy też nie wielbię
Wybór padł na Iszaka od Eduarda. Nigdy jakoś nie przepadałem za tym samolotem, ale urzekła mnie jego prostota i rozwiązania techniczne których prostota aż poraża
Szukając inspiracji trafiłem na zdjęcia z fabryk i warsztatów naprawczych. Postanowiłem, że wykonam skromną dioramę przedstawiającą naprawę Iszaka w jednym z takich zakładów.
Do budowy użyję dwóch Eduadowych Profipacków z I-16 Typ 17.
Na początek zdjęcie pudeł, żeby nie było

Zacząłem model od złożenia do kupy wnętrza modeli. Następny krok to malowanie.
Zdjęcie poglądowe stanu na dzień dzisiejszy:

Malowania obu egzemplarzy planuję zielono- szaroniebieskie, chyba że czarno-zielony kamuflaż wchodzi na typach 17 z Barbarossy w grę?
Pozdrawiam,
Paweł





















