Mitsubishi A6M3 Zero typ 32 Hamp, Tamiya 1:48

[Murek]

Mam jednak wątpliwość, które powinny pozostać wypukłe (o ile tak może być - gdzieś czytałem, że tego typu linie też występują)

Występowały, np. w Ki 27 ale nie w Zero.

Czy śmigło mam zostawić ruchome, tak jak wskazuje instrukcja?

A to już twój wybór, jakie wolisz. Ja biorę pod uwagę czy wczesne zamontowanie śmigła nie będzie później przeszkadzało w dalszej budowie.

[Raist]

Ruchome śmigło wydawało mi się dość dziwne, stąd pytanie (w końcu nie będzie to zabawka). Postanowiłem, że wkleję je na sztywno.

Z uwagi na brak czasu dłubię sobie powoli zerówkę wieczorami. Pokusiłem się na te linie podziału i niestety był to błąd, ale jakoś udało mi się wybrnąć. Z narzędzi, które wypróbowałem i które byłem w stanie do tego celu wykonać, najlepsza ukazała się ułamana igła (złamane ucho). "Odtworzyłem" to co zatarłem przy szlifowaniu, a pozostałe sobie odpuściłem żeby niepotrzebnie nie zniszczyć modelu. Wieczorem może uda mi się zrobić jakieś fotki. W pewnym momencie chciałem rzucić wszystkim o ścianę, ale jakoś się udało wyjść na prostą ;)

Na tą chwilę postępy są następujące
1. Sklejona główna bryła razem z kokpitem i kilkoma detalami.
2. Częściowo złożony i pomalowany silnik - tutaj użyłem farby gunmetal grey. Rozcieńczenie nie było dobrym pomysłem - pomalowałem w ten sposób tylko pierwszą warstwę. Kolejne warstwy kładłem bez rozcieńczania i było o niebo lepiej.
3. Do sklejenia pozostała mi osłona silnika plus reszta silnika i śmigło, parę detali kadłuba oraz podwozie. No i oczywiście owiewka - kończę malować elementy które zasłania, więc zaraz będzie można ją wklejać i malować całość podkładem. Trochę obawiam się efektu, ale może nie będzie tak źle...

[MadYarpen]

Prace ruszyły do przodu - i dobrze, bo zaczynało mnie dopadać zwątpienie.

Przydało by się trochę suchego pędzla temu kokpitu na moje ślepe oko. I washa.

[Murek]

Prace ruszyły do przodu - i dobrze, bo zaczynało mnie dopadać zwątpienie.

Przydało by się trochę suchego pędzla temu kokpitu na moje ślepe oko. I washa.

Ooo, tak!

[Raist]

Panowie, kokpit to i tak najlepsze co mi do tej pory w tym modelu wyszło ;)

Silnik:


Owiewka na razie tylko przyłożona - widać dość spore przerysowanie przy krawędzi, ale nie mam pomysłu jak to poprawić - szlifowanie papierem ściernym nie pomogło. Po malowaniu sporo zniknie, ale i tak coś tam będzie nadal widać. Poza tym widać nieudolnie robione linie podziału i szpachlowanie łączenia skrzydło-kadłub. Ju wyciągnąłem odpowiednie wnioski z tego bałaganu.


Dołu na szczęście nie udało mi się zepsuć:


Pozostałe fotki:




Przepraszam za jakość zdjęć, ale mam dość kiepskie warunki do robienia sesji.