ULTIMATE AIRBRUSH THINNER

[Michal J Swiniarski]

Witam,

pzyłączę się do wątku.

Miałem okazję używać obu produktów i osobiście nie widzę tej magii thinnera. Malowałem Vallejo Air i rozcieńczyłem nawet bardziej niz zaleca producent. Szału ni ma po jakims czasie farba i tak zasycha na czubku igły. Może ten moment jest nieco odsunięty w czasie (retarder w składzie) i babol nie jest duży, ale i tak trzeba go usunąć.

Cleaner za to bardzo dobry. Usuwa Mr Hobby akryle i Tamiykę na cymes.
Podsumowaując, lepsze niż dedykowany thinner Vallejo, ale zachwyty na Britmodellerze są, jak to często u angoli, na wyrost.
Nasuwa się stara prawda o tym, że jeśli coś jest do wszystkiego to jest do ...

pozdro,
Michał

[macias13_84]

W moim odczuciu najlepszym medium do Vallejo była wóda + retarder marki Talens, wóda najtańsza jakaś "Lodowa" czy "Z czerwoną kartką" pić się i tak tego nie da wiec do aero nie szkoda, dla oszczędnych podobno IPA też daje radę

[bohdan]

Miałem okazję używać obu produktów i osobiście nie widzę tej magii thinnera. Malowałem Vallejo Air i rozcieńczyłem nawet bardziej niz zaleca producent. Szału ni ma po jakims czasie farba i tak zasycha na czubku igły. Może ten moment jest nieco odsunięty w czasie (retarder w składzie) i babol nie jest duży, ale i tak trzeba go usunąć.

osobiście nie używam niczego innego poza tamiya i gunze ( dzięki czemu nie mam takich problemów jak opisywane tutaj ) ale z ciekawości zapytam. Na jakim ciśnieniu malowałeś?

[Michal J Swiniarski]

Hej,

w tamtym przypadku bylo to 20psi (1.5bar okolo)

pozdro,
Michal

[bohdan]

Próbowałeś na ciśnieniu o polowe mniejszym?

[pawel700]

Ciśnienie najlepiej zmierzyć ciśnieniomierzem przy wylocie powietrza z aeografu. Bo to co pokazuje wskazówka na sprężarce nic nie znaczy. No chyba że masz jakiś super kompresor najwyższej klasy. Wszystkie chińskie pokazują co im się podoba.

[bohdan]

skoro tak twierdzisz to równie dobrze mogłeś malować nie na 1,5 tylko 3 barach. A co się wtedy dzieje z wydmuchiwaną farbą?

Zmierzam do tego że większość Szanownych Współmodelarzy uparło się dmuchać farbkami na wysokim ciśnieniu. Nie rozumiem tego choć sam przyznaję, że robiłem podobnie. Kiedyś.
Mnóstwo problemów z malowaniem znika gdy zejdziemy poniżej magicznej granicy 1 bara. Ale ja się nie znam. Może chodzi o to by jak najszybciej zapsikać model grubą warstwą dobrze kryjącej pactry? Nie wiem.

[pawel700]

Bohdan, moja uwaga była skierowana do Michała. Ale napisałem pod Twoim postem i tak wyszło jakby do Ciebie:).
Osobiście też wolę niskie ciśnienie, choćby też ze względu na czystość. Przy wysokim całe pomieszczenie jest zapylone i wszystkie rzeczy trzeba wycierać z kurzu farby.