Nosilem sie z tym jak z zatwardzeniem, niemam absolutnie wprawy, ani pojecia z ktorej strony ugryzc nawet tak banalna podstawke. Ale raz kozie smierc.
Flaki sa teraz w kazdym kacie, auto jest sklejone w jeden kawalek, zrobilem cztery placki pasteliny (ale tu da tylko te lipne Play-Doh, nijak ma sie to do normalnej plasteliny) i posmarowalem pod kola, odbilem auto, potem poszlo na to szpachlowki Revella, wikol i piaski i kamyczki. Przed chwila pomalowalem wszystko na matowy czarny.
W mojej glowie postawie teraz auto tam gdzie ma byc i pomaluje ziemie dookola, tak zeby pod samochodem bylo naprawde ciemno. Potem jakies trawy tu i tam i liscie. I galazki. I szpargaly...
Tu odpadl mi wczoraj kapsel (tak, widze ze razem z farba), zastanawiam sie czy zostawic bo mi wizualnie pomaga, ale prawdziwe auto ma 5 srub, tu sa tylko cztery...
![Obrazek](https://c2.staticflickr.com/2/1615/24876564326_f698ebcf92_c.jpg)
![Obrazek](https://c2.staticflickr.com/2/1702/24809489481_6e9a0379e4_c.jpg)
![Obrazek](https://c2.staticflickr.com/2/1716/24274721284_2db6e4fa29_c.jpg)
![Obrazek](https://c2.staticflickr.com/2/1699/24607379160_e3a3659556_c.jpg)
![Obrazek](https://c2.staticflickr.com/2/1446/24809492071_d0811e41b9_c.jpg)
Nie wiem co z tego bedzie. Jak sie nie uda to sie nie uda... Mam co prawda plan alternatywny, ale wole zeby sie udalo
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
...