Postanowiłem i ja powrócić do czasów pionierskich lotnictwa. Na ten model śliniłem się od dość dawna ale ceny na ibeju raczej odpychały ale wraz z pojawieniem się wznowień jakoś dałem radę. Model jest stareńki ale myślę, że Dude już udowodnił, że z tych zestawów da się fajny model zrobić. Jakościowo jest lepiej niż Smer ale na obecne standardy szału nie ma. Najgorsza jest chyba faktura na skrzydłach, która wygląda jak cellulitis

Samolot, który jak na razie spodobał mi się najbardziej to egzemplarz, który znajduje się w muzeum w Oslo. Za dużo nie polatał ale fajnie wyglądają francuskie kokardy.

(zdjęcie: Johnny Comstedt)
Jak na razie jestem na etapie cięcia niepotrzebnych fragmentów kadłuba, szlifowania powierzchni i pocieniania krawędzi spływu. U mnie panele na bokach kadłuba (aluminiowe) będą założone.
Jeżeli ktoś dysponuje dokumentacją, lub zdjęciami Deperdussin Type A lub B byłbym bardzo wdzięczny. Oczywiście jeżeli ktoś ma sugestie dotyczące innego malowania - egzemplarza, który byłoby ciekawiej zrobić to jestem otwarty.
















