Eduard - nowy Bf 109 G-6

[net_sailor]

Z tym, że np. w MiG-u Edek daje metalowy wzornik do samodzielnego odrysowania jakiegoś tam luku czy linii. Fajny pomysł - wart powtórzenia w innych modelach. Tutaj także by się sprawdził.

[manas]

Oczywiście I20, moja pomyłka, pisałem z głowy.
Dzięki za foto z ostatniego postu, to wszystko wyjaśnia.

[HubertKendziorek]

Z tym, że np. w MiG-u Edek daje metalowy wzornik do samodzielnego odrysowania jakiegoś tam luku czy linii. Fajny pomysł - wart powtórzenia w innych modelach. Tutaj także by się sprawdził.

Eduard robi / robił też takie wzorniki do G/K Hasegawy, w komplecie z pokrywami od niektórych luków na wyposażenie / wzierników, w tym pokrywy żyrokompasu. Pewnie by się nadały.

Pozdrawiam
Hubert

[net_sailor]

Niby to samo, ale nie tak samo. W MiG-u jest ten wzornik w pudełku Profipacka. Tak więc jak kupując model nie martwisz się konieczność dokupienia maski, podstawowej blaszki czy właśnie tego dodatkowego wzornika, bo to wszystko już tam jest.
W przypadku Gustava nie widzę powodu, dla którego taki wzornik nie mógłby być np. na blaszce obok zegarów i siatek chłodnic.

[Georg01]

Jest istotny powód. Eduard wyda osobną blaszkę za 27,50 zł i w ten sposób biznes się kręci

[Kuba P.]

Eduard wyda osobną blaszkę za 27,50 zł i w ten sposób biznes się kręci

Taką tanią?

Panowie - tak poważnie - jeśli ten model ma tylko takie problemy jak wyżej omówiliśmy, jeśli nie ma czegoś ukrytego w bryle co gdzieś nam umknęło to jest to wreszcie najbardziej dokładny 109 G w każdej skali i chyba ważąc wady i zalety F-ki Zvezdy mocny konkurent dla tamtego wspaniałego zestawu.

[Aleksander]

Fajnie, że powstała taka "burza mózgów" i dało się wyliczyć wszystkie plusy i mankamenty modelu - do mniejszej, lub większej poprawki.
Mniej fajnie, że za tydzień, dwa, ten wątek zniknie i będzie trudno go odnaleźć. Już kiedyś sugerowałem założenie takiego katalogu z opisaniem wad, zalet i możliwych przeróbek modeli, żeby każdy mógł w odpowiednim momencie sobie to otworzyć i skorzystać. Może warto wrócić do tematu, zwłaszcza, że na bazie tego Gustawa można pierwszy model opisać, a byłaby to skarbnica wiedzy na lata (i pokolenia )
A swoją drogą - dzięki za bardzo fajną, rzeczową i merytorycznie ciekawą dyskusję, bez złośliwości i osobistych wycieczek. Można? Można! Temat troszkę dla mnie poboczny, ale z przyjemnością czytałem!

[MIRO]

Taki problem mam. Które bule i pokrywę uzbrojenia powinna mieć 1 Hafnera? Zdjęcia, które znalazłem (pokazane zresztą w tym wątku) jak dla mnie niewiele wyjaśniają. Edkowej instrukcji za bardzo nie ufam.

[net_sailor]

Z Ratyzbony.

[manas]

Wiem, że dla kolegów-znawców tematu to nagłe zainteresowanie profanów-sklejaczy może być męczące, ale...
Nie udało mi się wyguglać fotografii maszyny pana Eberlego (czyli spode profilu A) z okresu, jaki proponuje Eduard: byłby ktoś tak dobry i udostępnił?

[Kuba P.]

Z Ratyzbony.

Tak, typowy Mtt:

[1] Beule bez cycka po prawej;
[2] Rynienki Mtt

Czyli takie o:

[MIRO]

Net_sailor, Kuba dziękuję. Po podpowiedzi net_seilora przeglądnąłem kilkaset zdjęć G-6 z Regensburga, chciałem się pochwalić, że odrobiłem lekcję, a tu Kuba tak ładnie wszystko na talerzu podał .

Ale po przejrzeniu tych zdjęć mam kolejne pytanie. Na okapotowaniu silnika granica kolorów to fala. Na kilku fotkach zauważyłem, że w takim przypadku dla W.Nr. 16... i 18... podobnie przebiega granica kolorów na skrzydłach. Czy ta falka to taki "znak fabryczny" Mtt i tak powinienem zrobić na maszynie Hafnera?

[Kuba P.]

tak powinienem zrobić na maszynie Hafnera?

Teoretycznie tak.

[MIRO]

I jeszcze raz dzięki

[Jacek Bzunek]