Tia...
HK napisał(a): Po pierwsze, B-24G i B-24H są BARDZO różne
dewertus napisał(a):Wersja "G" to tak naprawdę płatowiec wersji "D" z kolejną wersją rozwojową silników (P&W-1830-43) składany w zakładach North American, zatem dla ciebie punktem wyjścia powinien być model w wersji "D" który optycznie znacząco różni się od wersji "H"/"J"...
Pytanie czy nie chodzi o wersję G-1, która to zewnętrznie była praktycznie identyczna z "H" (wersja ta powstała w ramach samodzielnej inicjatywy North American).
Tyle tylko, że to twierdzenie ma zastosowanie wyłącznie do serii B-24G-NT... Bliska współpraca pomiędzy NA i Fordem zaowocowała wprowadzeniem przez NA wszystkich modyfikacji modelu "H" w produkowanych u siebie "G". W ten sposób powstała seria B-24G-1-NT która zewnętrznie była identyczna (czyt. K.Janowicz, Monografie Lotnicze nr 86) z produkowaną przez Forda serią "H" i odróżnić je można tylko po numerach seryjnych. Ponieważ technologia produkcji NA była nieco inna od tej stosowanej przez Forda pierwsza seria "G-1" była cięższa od Fordowskiej "H". Wkrótce jednak NA i Ford doprowadzili do ujednolicenia produkcji. Począwszy od serii G-10-NT na wniosek i dzięki pomocy inżynierów z Willow Run zakłady NA zaczęły montować pod kadłubem wieżyczkę Sperry. Łącznie zbudowano 430 B-24 w sześciu seriach, z czego 5 serii (1, 5, 10, 15, 16) była zgodna z Fordowską wersją "H". Zdecydowana większość wersji "G" trafiła do 15AF na MTO.
W zakładach NA wersja "G" została zastąpiona wersją "J".
Taką samą informację o wersji "G" oprócz monografii Janowicza znalazłem także w kilku innych publikacjach.