Porsche 934 RSR Turbo ''Jagermeister'' R. Stenzel 1:24Tamyia

[szpaku86]

Witam

Dzięki za komentarze!

Adas' napisał:

Zmus sie tym razem i zrob wycieraczki od podstaw...

Pokombinuje cos przy tych z zestawu...

Dorotka napisał:

Tylne "szkło" rozumiem, że jeszcze nie na stałe?

Rozumiem ze chodzi o tylny klosz lampy? Jeśli tak to jest już na stale.


Dzisiaj chciałem przedstawić kolejny etap prac, tym razem nad wnętrzem modelu.
Na początek łyse wnętrze...



Tamiyia wymyśliła sobie ze środek należy pomalować w całości na czarny półmat, co oczywiście rozbiega się z rzeczywistym wyglądem Porsche. Na pierwszy ogień wnętrze pomalowałem na matowy kolor:



Następnie elementy płyty podłogowej nie pokryte materiałem prysnąłem na czarny połysk, oczywiście nie obeszło się bez maskowania:




kolejny krok to maskowanie i malowanie elementów drzwi na czarny półmat:





I efekt prac:






Pozdrawiam
Krzysztof

[Dorotka]

....

Dorotka napisał:

Tylne "szkło" rozumiem, że jeszcze nie na stałe?

Rozumiem ze chodzi o tylny klosz lampy? Jeśli tak to jest już na stale.

.....

Wystaje poza obrys

[szpaku86]

Dorotka napisał:

Wystaje poza obrys

Jak w prawdziwym aucie...

[Dorotka]

Ten "odcinek" zwrócił moją uwagę, bo coś tak jakby albo "za wypukło". albo "za płytko". Ale Ty to widzisz własnymi oczami, a jak tylko zdjęcie. Całość super i nie czepiałbym się duperela, gdyby mi się nie podobało

[szpaku86]

Dorotka napisał:

Ten "odcinek" zwrócił moją uwagę, bo coś tak jakby albo "za wypukło". albo "za płytko". Ale Ty to widzisz własnymi oczami, a jak tylko zdjęcie. Całość super i nie czepiałbym się duperela, gdyby mi się nie podobało

Cieszę się ze Ci się podoba ! Ach te uszczelki w starych samochodach... Wszystko zależy od tego pod jakim katem spojrzeć na model lub zrobić zdjęcie. Dodatkowo efekt podkreśla czarny mat którym pomalowana jest uszczelka. Ale ogólnie jest tak jak pisałem poprzednio, mianowicie uszczelki i lampa nie wystaje za obrys bardziej niż ma to miejsce w prawdziwym samochodzie.

Dzisiaj kolejna odsłona prac nad wnętrzem 934.
Na początek klatka bezpieczeństwa:



Według Tamiyi klatka ma być czarna co jest bledem niestety notorycznie powtarzanym przez kolegów modelarzy... 934 miało bowiem srebrna klatkę:



Dodatkowo owinąłem jedna z rur klatki taśmą:



Następnie prace nad fotelem który trzeba było porozwierać:




Oczywiście instrukcyjnie fotel w całości miał być czarny, co również odbiega od prawdy...



Maskowanie:




Efekt finalny:





Następny element wnętrza to pedały w których zwęziłem prowadnice. Dodałem osłonę:



Do wykonania pasów po raz kolejny posłużył zestaw czeskich zapinek marki Eduard oraz osobno materiał:



No wiec czas na montowanie wszystkiego do wnętrza:







Na dziś to tyle.

Pozdrawiam
Krzysztof

[Dorotka]

Jest moc

[szpaku86]

Witam
Dzięki za komentarz !

Dzisiaj kolejna odsłona prac nad wnętrzem, do środka trafiły drążek zmiany biegów i hamulca ręcznego jak i tylna część klatki na której umieszczone są pasy bezpieczeństwa:






Kolejny etap prac to złożenie klatki bezpieczeństwa i założenie przewodów:




Pozdrawiam
Krzysztof

[Dorotka]

Mniam, mniam

[Browarek90]

Ekstra ładnie i czysto. A a mam pytanie natury technicznej, mianowicie jak maskuje np fotel? Chodzi mi o to czy "z ręki" przykleja kawałki taśmy na granicy kolorów czy naklejasz taśmę trochę poza tą granicę a potem odcinasz skalpelem nadmiar? Interesuje mnie to ponieważ sam się nieźle namordowałem oklejając fotele w jednym modelu a i tak słabo wyszło, u Ciebie wygląda to super

[szpaku86]

Dzieki za komentarze.

Browarek90 napisał:

A a mam pytanie natury technicznej, mianowicie jak maskuje np fotel? Chodzi mi o to czy "z ręki" przykleja kawałki taśmy na granicy kolorów czy naklejasz taśmę trochę poza tą granicę a potem odcinasz skalpelem nadmiar? Interesuje mnie to ponieważ sam się nieźle namordowałem oklejając fotele w jednym modelu a i tak słabo wyszło, u Ciebie wygląda to super

Obie techniki które opisałeś jak najbardziej dobre i w zasadzie obie stosuje robiąc modele. W tym konkretnym przypadku, mowa o fotelu, docinałem taśmę maskująca na bardzo cienkie paski które układałem na krawędź granicy kolorów a potem większe kawałki taśmy na resztę powierzchni. Jeśli któryś z większych pasków przekraczał krawędzie, naddatek docinałem skalpelem.

Dzisiaj chciałbym przedstawić prace nad deska rozdzielcza modelu:




Jak widać na zdjęciach deska została rozwiercona pod chebel i gniazdo przewodów elektrycznych. A tak prezentowała się po malowaniu:




I efekt finalny:




Kolejny element środka Porsche to kierownica, na zdjęciu pomalowana już na poł mat i oklejona do malowania matem:



Teraz należało by połączyć wszystko w całość:



A oto gotowe wnętrze Porsche :








Pozdrawiam
Krzysztof

[karambolis8]

Kierownica super

[Dorotka]

Kierownica super

Jest super to prawda, ale czy ona naprawdę miała taki duży promień? Wygląda tak, że między nią a krawędzią fotela nie ma jak nóg przecisnąć...

[Kazik]

A trytytki co łapią przewód do klatki z czego zrobiłeś?

[Adas']

Gotowe?

To tam nic niema? Jakichs kabli, gasnic, przelacznikow?

[szpaku86]

Jak zawsze dziękuje za komentarze !

Dorotka napisał:

Jest super to prawda, ale czy ona naprawdę miała taki duży promień? Wygląda tak, że między nią a krawędzią fotela nie ma jak nóg przecisnąć...

Jak zakupiłem model to pierwsze wrażenie było podobne, to znaczy ze kierownica jest przeskalowana, aczkolwiek podczas zbierania dokumentacji uznałem ze jest generalnie ok. Poniżej pokaże jak w realu wygląda wiec ocenisz Sam...

Kazik napisał:

A trytytki co łapią przewód do klatki z czego zrobiłeś?

Obejmy wykonałem z taśmy.

Adas' napisał;

To tam nic niema? Jakichs kabli, gasnic, przelacznikow?

Przewody elektryki i paliwa biegną po klatce, co do innych przewodów i przełączników no cóż... Są to lata 70-siąte gdzie w samochodach liczyła się mechanika a nie elektronika jak w dzisiejszych czasach... Zobacz zdjęcia i sam ocen:









Pozdrawiam
Krzysztof