NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez HubertKendziorek » sobota, 26 marca 2016, 00:05

Okay. Czyli wnęka kółka ogonowego i jej drzwiczki powinny być wykończone w NMF? Tak zatem będzie mieć mój Mustang.

Choć szczerze mówiąc, logika producentów tego samolotu jest dla mnie co najmniej dziwaczna. Malują dźwigar skrzydła przed jego montażem, ale poza tym unikają zabezpieczania powierzchni wewnętrznych, poza kabiną. Także wnęka kółka ogonowego bez zabezpieczenia, choć tam akurat zabezpieczenie miałoby sens.
Za to muzealnicy na zabezpieczeniu powierzchni wewnętrznych w ogóle nie oszczędzają, a do zgodności z oryginałem podchodzą z fantazją. To chyba trochę tak, jak ja ;)

Dzięki za komentarze i kolejną porcję wiedzy. Przyda się to wszystko, gdy przyjdzie czas na Mustanga w 1:32.

Pozdrawiam
Hubert
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Reklama

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez greatgonzo » sobota, 26 marca 2016, 02:39

Cóż, warbirdy przechodzą te same koleje 'stawania się' dziedzictwem kulturowym jak wszystkie inne tzw. zabytki. Właśnie na naszych oczach rodzi się opcja pełnego szacunku dla nich i ich historii. wyrazem tego jest kilka (ze trzy?) odrestaurowanych ostatnio P-51.

Wnęka kółka ogonowego nie jest specjalnym problemem, gdy idzie o korozję w samolocie bazującym na lądzie. Elementy bardziej na nią podatne, np. stalowe były bezwzględnie zabezpieczane powłokami antykorozyjnymi przez cały czas produkcji ówczesnych samolotów. Całość przestanie być tak chaotyczna , gdy prześledzimy zależności w potrzebach USAAF, możliwościach produkcyjnych i nie do końca słusznych założeniach producentów.

Największym problemem okazała się być korozja na styku elementów wykonanych z różnych materiałów, nawet jeśli dość pokrewnych. Te wchodziły ze sobą w reakcję i pojawiały się problemy. Dodatkowo, gdy inwestor poczuł się pewniej, w naturalny sposób stał się bardziej wymagający.

Generalnie cały ten ambaras wyglądał różnie u poszczególnych producentów. NAA była w czołówce oszczędności na zabezpieczeniach i proces najpierw zagłębiania się w nie, a później wygrzebywania się z nich jest do prześledzenia w sensie ogólnym. Za to przyszpilenie określonego schematu do konkretnego samolotu jest już dużo trudniejsze, niestety.

To wszystko oznacza również, że gdy przyjdzie czas na tę Twoją 32, to o ile nie pozostaniesz przy tym samym pierwowzorze, może się okazać, iż uwagi z tego wątku nie będą miały wiekszej wartości.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez Aleksander » sobota, 26 marca 2016, 12:08

Wyszedł ciekawy temat na niezły doktorat! :)
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8802
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez HubertKendziorek » środa, 4 maja 2016, 23:02

Chyba ostatnie wejście przed galerią. Zostały już tylko drobiazgi.
Olejny wash mimo zabezpieczenia powierzchni Sidoluxem nie był dobrym pomysłem. Metalizer AK zdaję się wymaga washa akrylowego. Kolejna nauka. Coś podratowałem, ale nie mam pewności, czy to się teraz broni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Hubert
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez shadowmare » czwartek, 5 maja 2016, 13:42

Sidolux nie stłumił efektu metalika? Ja uzywam tylko i wylacznie washa olejnego. Akrylowy szybko zasycha i robia sie brzydkie zacieki. Moze uzyles slabej terpentyny albo farby. Polecam Black Night Ak - jak ktoś nie chce rozrabiać.

Xtreme metal jak oceniasz ostatecznie? Bardziej na plus czy na minus?
Avatar użytkownika
shadowmare
 
Posty: 1662
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:54

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez karambolis8 » czwartek, 5 maja 2016, 13:47

A Xtreme metal to nie jest Alclad z nową etykietką?
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez zegeye » czwartek, 5 maja 2016, 13:51

Raczej nie... chyba że Alclady można 2-3 minuty po pomalowaniu dotykać paluchami i naklejać na nie taśmę maskującą bez żadnych negatywnych skutków ;o)
pozdrawiam
Zbych

Obrazek
zegeye

Animal Planet
 
Posty: 1735
Dołączył(a): wtorek, 12 lutego 2008, 15:03
Lokalizacja: warszawa

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez HubertKendziorek » czwartek, 5 maja 2016, 14:11

shadowmare napisał(a):Sidolux nie stłumił efektu metalika?

shadowmare napisał(a):Xtreme metal jak oceniasz ostatecznie? Bardziej na plus czy na minus?

Ano właśnie nie do końca potrafię na te pytania odpowiedzieć w sposób jednoznaczny.

Sidolux na pewno nie zaszkodził, ale niestety nie zabezpieczył w 100%. Ciemnoszary wash MIGa (gotowiec) przegryzł się i przy ścieraniu (do czego używam ściereczek do okularów) w niektórych bardziej wyeksponowanych miejscach wyszedł czarny podkład.

Z tego przechodząc do oceny metalizerów AK Xtreme Metal mogę powiedzieć tak, że:
1) są bardzo miłe w pracy, nakładają się równo i łatwo - ale wymagające: nie należy raczej nakładać więcej, niż jednej warstwy, albowiem kolejne warstwy nie trzymają się już tak dobrze do siebie, jak do podkładu, zatem przy maskowaniu mamy ryzyko problemów,
2) są gotowe do pracy i schną szybko,
3) są jednak nawet po wyschnięciu bardzo delikatne i podatne na uszkodzenia od twardych przedmiotów, ścierają się także od dotykania przy chwytaniu (mimo rękawiczek) - szczególnie krawędzie spływu / natarcia skrzydeł, wiadomo że to newralgiczny punkt,
4) szeroka paleta odcieni umożliwia łatwe i powtarzalne różnicowanie paneli na modelu,
5) umiarkowany zapach.

Jestem bardziej na plus, jednak trzeba z nimi obchodzić się bardzo ostrożnie. Nie wiem, czy Alclady mają z nimi cokolwiek wspólnego, nie używałem ich jak dotąd.

Obrazek

Dzięki za komentarze.

Pozdrawiam
Hubert
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez shadowmare » czwartek, 5 maja 2016, 14:57

Dzięki za odpowiedź. Mustang czeka na mnie w 1:32. Nie chcę go skopać więc szukam najlepszego rozwiązania ale chyba każde ma swoje minusy :-/ .
karambolis8 napisał(a):A Xtreme metal to nie jest Alclad z nową etykietką?

Nie, Xtreme Metal to coś zupełnie innego, na 100%.
Kendzior napisał(a):Sidolux na pewno nie zaszkodził, ale niestety nie zabezpieczył w 100%. Ciemnoszary wash MIGa (gotowiec) przegryzł się i przy ścieraniu (do czego używam ściereczek do okularów) w niektórych bardziej wyeksponowanych miejscach wyszedł czarny podkład.

Powodem problemów może być też ziarnista powierzchnia farby na modelu. Należy dążyć do jak najgładszej powierzchni już na etapie malowania farbami. Potem zalać to kilkoma porządnymi warstwami błyszczącego. Im gładsza i bardziej śliska powierzchnia tym mniej wżera się wash.
Avatar użytkownika
shadowmare
 
Posty: 1662
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:54

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez HubertKendziorek » czwartek, 5 maja 2016, 15:26

shadowmare napisał(a):szukam najlepszego rozwiązania ale chyba każde ma swoje minusy

... i plusy oczywiście, rozchodzi się tylko o to, żeby te plusy nie przesłoniły minusów :)
Zawsze można zrobić OD/NG albo wyścigowego cudaka.
A na poważnie - myślę że z zachowaniem środków ostrożności będziesz zadowolony.

shadowmare napisał(a):Powodem problemów może być też ziarnista powierzchnia farby na modelu.

Ziarnistość (niewielka) pojawiła się tylko w tych miejscach, gdzie poszło więcej, niż jedna warstwa. Poza tym jest raczej gładko (jak na moje standardy), ale zgadzam się że to mógł być jeden z czynników.

Pozdrawiam
Hubert
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez karambolis8 » czwartek, 5 maja 2016, 17:01

A nie odpowiadają Wam Super Metalizery gunze? Paleta co prawda dosyć uboga, ale można spokojnie mieszać. Mechanicznie i chemicznie są bardzo odporne, można washować bez zabezpieczania.
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez HubertKendziorek » czwartek, 5 maja 2016, 22:08

karambolis8 napisał(a):A nie odpowiadają Wam Super Metalizery gunze?

Użyję ich do pomalowania Hiena, akurat będę mieć kilka dni wyjazdowych w przyszłym tygodniu, więc kochana rodzina nie będzie narzekać na zapachy ;). Nie omieszkam podzielić się wrażeniami w trybie porównawczym.

Pozdrawiam
Hubert
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez shadowmare » piątek, 6 maja 2016, 14:00

Kendzior napisał(a):Zawsze można zrobić OD/NG albo wyścigowego cudaka.
A na poważnie - myślę że z zachowaniem środków ostrożności będziesz zadowolony.

Odkąd zobaczyłem ten model, przymusem stało się dla mnie zrobienie w NM ;o)
http://www.britmodeller.com/forums/index.php?/topic/234950115-tamiya-132-p-51d-old-crow/
karambolis8 napisał(a):A nie odpowiadają Wam Super Metalizery gunze? Paleta co prawda dosyć uboga, ale można spokojnie mieszać. Mechanicznie i chemicznie są bardzo odporne, można washować bez zabezpieczania.

Nie stosowałem jeszcze. Jako podkład czarny Gunze C (pod nim surfacer?), akryl czarny może być też, czy nie? Żeby przyciemnić można dolać do SM trochę czarnego? Jeśli lakier miałby być na to położony to jaki polecasz?
Avatar użytkownika
shadowmare
 
Posty: 1662
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:54

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez karambolis8 » piątek, 6 maja 2016, 15:19

Tutaj jest Super Iron na czarnym błyszczącym akrylowym podkładzie. Chyba Gunze C.
Obrazek
Potem położyłem washa olejnego bez lakierów i nic się nie stało.
Nie mam dobrego zdjęcia Super Stainless, który jest sporo jaśniejszy, ale zasada ta sama - im lepiej przygotowana powierzchnia, tym lepszy efekt. Ziarna metalizera nie widać.

Co do mieszania ze zwykłymi farbami, to z Gunze C bez problemu, trzeba jedynie popróbować na boku dla uzyskania odpowiedniego efektu. Zwykły pigment bardzo szybko wytłumia metalik.

EDIT. Tutaj jest Super Stainless, ale na zwykłym surfacerze.
Obrazek
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: NAA P-51D Mustang | Tamiya 1:48

Postprzez shadowmare » sobota, 7 maja 2016, 12:03

Dzięki, w takim razie chyba warto wypróbować.
Avatar użytkownika
shadowmare
 
Posty: 1662
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:54

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości