To cieniowanie farbami olejnymi to naprawdę nie jest trudna rzecz - aż byłem zdziwiony, jak łatwo i fajnie wychodzi. Polecam, chyba, że ktoś umie lepiej akrylami.
Co do oczu - faktycznie czysta biel jest chyba zbyt jaskrawa (aczkolwiek często to co na zbliżeniu wygląda na przesadzone i zbyt kontrastowe, w realu wygląda całkiem ok), poza tym ogólnie wyszły śmiesznie - facet miał minę jak dobry wojak Szwejk
Ale już są przemalowane, hoplita wygląda nieco poważniej:

Teraz z kolei nie pasują mi te wgniecenia napierśnika - miało być tak, że spod wierzchniej warstwy srebra (czy czegoś tam), wyziera brąz, ale jakoś nie mam na to koncepcji - może ktoś ma pomysł? Ewentualnie po prostu to zaszpachluję.
Napierśnik wstępnie pomalowałem Hubrolem 27002 (polished aluminium), nagolenniki metalicznymi H 16 (gold) i H 55 (bronze) teraz trzeba to wszystko jakoś wycieniować. Poza tym jestem w trakcie mordowania wzorków na sukience i takich tam...
























