bartek piękoś napisał(a):Robisz ten model z takim naciskiem
na realizm w oddaniu najdrobniejszych szczegółów, że paradoksalnie łatwo popaść w przesadę
Ależ nie mylmy popadania w przesadę ze zwykłymi błędami. Popadanie w przesadę brzmi miło i łagodnie, a potem jak wygląda model każdy widzi...
Zatem i ja patrzę na model - dobrze, patrzę na ekran i czytam - niedobrze. I tak ganiam przez te dwa piętra.
Ostateczna decyzja: 'niedbały modelarz':

Do wyznaczania długości pasków posłużyło takie narzędzie:

I tak kolejne paski wyznaczające miejsca do chodzenia po skrzydle Spitfire'a znalazły lepsze zastosowanie:


Są kraniki drenażowe, jest muszka i antena - zaczynam mieć kłopot z wymysleniem czego jeszcze brak
















