Modelarstwo z pasją

przez **Timi** » poniedziałek, 25 kwietnia 2016, 12:28

Czuje rzeźbienie zawieszenia z profili...

Reklama

Jasnowidz

przez **Coppercat** » czwartek, 28 kwietnia 2016, 23:56

Aktualizacja.
Po analizie manual'a do P356 doszedłem do wniosku, że Fujimi zrobiło ten karbowany patyk do wersji z kierownicą po prawej stronie.
Wyciąłem patyka, dosztukowałem drucik i wkleiłem zgodnie z manual'em:

Obrazek

Teraz to ma sens. Według manual'a jest to element hamulca ręcznego (parkingowego).
Prawdopodobnie linka w tym patyku/pancerzu biegnie do tylnej osi i tam steruje hamulcami.
Rączka hamulca ręcznego znajduje się po lewej stronie kierownicy pod deską rozdzielczą.
Przygotowałem dźwignię tego hamulca z linką oraz pompę hamulcową z przewodami do obwodu przedniego:

Obrazek

Szykuję też amortyzatory własnej produkcji, bo zestawowe nie były do przyjęcia :-(

Obrazek

Akumulator wylądował na swoim miejscu:

Obrazek

Poskładałem to wszystko do kupy i wyszło coś takiego:

Obrazek

Zaczynam rozumieć co do czego w tym modelu ..... Ale jeszcze nie do końca :shock:

przez **Coppercat** » sobota, 7 maja 2016, 00:22

Utknąłem w detalach. Pracuję nad wnętrzem, przednim zawieszeniem i układem kierowniczym.

Obrazek

Próbuję zrobić elastyczne przewody hamulcowe żeby można było skręcać kołami (lewy dolny róg ostatniej fotki). Mam nadzieję, że mocowanie końcówek przewodów (do ramy i do bębnów hamulcowych) to wytrzymają :idea:

przez **Dorotka** » sobota, 7 maja 2016, 07:56

A to na fotelu kierowcy, to zamierzone przetarcie?

:roll:

przez **Coppercat** » sobota, 7 maja 2016, 22:42

Dzięki Jacku za czujność 8-)

To na fotelu kierowcy to oczywiście babol :cry:

Wyszło dopiero na fotkach. Do poprawy.
Jak wspominałem traktuję ten model jako ćwiczebny. Próbuję kilku nowych dla mnie technik. Na tapicerce zastosowałem tzw. preshading. To dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Powoli zaczynam rozumieć na czym to polega i jak to wykorzystać.
Cieniowanie wstępne (przed właściwym kolorem) wszelkich szczelin zrobiłem płynem do zapuszczania linii podziału.
Wyszło całkiem fajnie, ale następnym razem zrobię inaczej. Dam jedną warstwę koloru, potem cień na szczeliny i jeszcze raz kolor.
Powód: łatwo można "zalać" cieniowanie malując jedną, grubą warstwą koloru.

przez **Coppercat** » środa, 11 maja 2016, 13:08

Aktualizacja.
Trwają prace głównie nad wnętrzem.

Zrobiłem szablony dywaników:

Obrazek

Wyciąłem według nich okleinę welurową:

Obrazek

Przygotowuję pozostałe elementy wnętrza:

Obrazek

Do siedzeń dorobiłem pręty składania oparć:

Obrazek

Będą też dwupunktowe pasy bezpieczeństwa:

Obrazek

Poprawiłem kształt przedniego stabilizatora:

Obrazek

I tyle na dziś .....

przez **Coppercat** » czwartek, 12 maja 2016, 09:48

Powoli montuję wnętrze do kupy.
Troszkę mi zajęło ustalenie, jak były montowane pasy bezpieczeństwa. O poszukiwaniach blaszek do pasów dwupunktowych nie wspomnę :-( (tutaj blaszki Detail Master). W tym modelu wnętrza niewiele będzie widać, więc trenuję sobie różne rozwiązania. Przy wersjach cabrio będzie trzeba się przyłożyć.
Wkleiłem siedzenia i tylną "kanapę".

Obrazek

I jeszcze fotka boczka tapicerki:

Obrazek

cdn.

przez **pawel700** » czwartek, 12 maja 2016, 19:13

Dużo paprochów i kurzu. Widać, że zatopione w farbie - najbardziej widoczne na fotelach.
Musisz coś z tym zrobić, pędzle i ściereczki antystatyczne, spryskiwacz do kwiatków do oczyszczenia powietrza przed malowaniem i inne "patenty". Oraz dobre oświetlenie które pozwala przed malowaniem wychwycić to wszystko. Nawet nie chodzi o moc żarówek, tylko o ich rozmieszczenie (zgasić na chwilę górne żarówki, a zapalić tylko boczne - każdy paproch będzie robił cień na powierzchni).

przez **Dorotka** » piątek, 13 maja 2016, 06:54

pawel700 napisał(a):Dużo paprochów i kurzu. Widać, że zatopione w farbie - najbardziej widoczne na fotelach.
Musisz coś z tym zrobić, pędzle i ściereczki antystatyczne, spryskiwacz do kwiatków do oczyszczenia powietrza przed malowaniem i inne "patenty". Oraz dobre oświetlenie które pozwala przed malowaniem wychwycić to wszystko. Nawet nie chodzi o moc żarówek, tylko o ich rozmieszczenie (zgasić na chwilę górne żarówki, a zapalić tylko boczne - każdy paproch będzie robił cień na powierzchni).

W tej materii Jacek wydaje się być głuchy...

8-)

przez **Coppercat** » piątek, 13 maja 2016, 09:02

Nie udaję, że nie ma problemu :-|

"Paprochy" pojawiły się podczas malowania na małym ciśnieniu gęstą farbą. Tak maluję tapicerkę, żeby uzyskać odpowiednią fakturę. Stosuję "święcenie" lakierni przed malowaniem. No chyba, że akurat zapomnę ;o)

Większość śmieci jednak - to kurz, który można usunąć pędzelkiem. Nie przygotowuję specjalnie części modelu do zdjęć. Robię je na warsztacie.
Ten model będzie "zamknięty" więc nie mam parcia na sterylność wnętrza. Mogę poćwiczyć nowe (dla mnie) techniki.

Cieszę się, że chociaż paprochy Was zainteresowały :twisted:

przez **Dorotka** » piątek, 13 maja 2016, 09:22

A nie mówiłem :mrgreen:

przez **Coppercat** » poniedziałek, 16 maja 2016, 00:35

Zmontowałem przednie zawieszenie.
Pozostały do podłączenia przewody hamulcowe i końcowa kosmetyka.
Proszę o wyrozumiałość w kwestii kurzu i paprochów, foty robione bezpośrednio na stole warsztatowym.

Obrazek