IAR-80 [1/72] Parc Models

[Jaho63]

Dzięki, a możesz powiedzieć jak się mają te pokrywy wzierników w Amodelu do nr 42? (mój zapasowy kandydat, malowanie ze zwycięstwami z MPM'u).

[piotr dmitruk]

Obawiam się, że nie.
To jest (chyba) skrzydło IAR-80 pierwszej serii

A tu następnych (fotki z internetu)



Wygląda na to, że trzeba by przerabiać

[Jostein]

A ja zapytam o numer 109, czyli Myszkę Miki. Konkretnie, o skrzydła, Pasy/brak pasów na sterze kierunku itp.

Pozdrawiam

Jostein

[Jaho63]

A ja zapytam o numer 109

No masz rysunek seria 51-180, i MPM (choć nieudolnie) i Amodel robi te skrzydło.

[piotr dmitruk]

Jeśli się tyczy pasów na ogonie, to w książce "Aeronautica romana in al doilea razboi mondial" jest zdjęcie linii samolotów nr 109, 112, 114... (widocznych z prawej strony, wszystkie z myszką Miki), podpisane, że wszystkie mają zielone usterzenia. Aczkolwiek według mnie, padające od tyłu i delikatnie z lewej strony słońce może rzucać taki cień na usterzenie, bo nie wiem skąd nagle wzięły się jedyne samoloty z zielonymi ogonami. Mam gdzieś chyba jeszcze inne zdjęcia 109, muszę sprawdzić. Ale 112 jest jeszcze ciekawsza, oprócz myszki na kadłubie ma też szewrony rangi podobne jak stosowane u Niemców.
Dla nie chcących przerabiać skrzydeł mam też malowanie nr 84 z napisami kredą na całym prawym kadłubie, numer 104 z trzema krechami i napisem Getta, numer 179 z biało- czerwonym ogonem "npla" i 139 z koniczynką

[caughtinthemiddle]

A wracając do mojego uprzedniego pytania, są jakieś alternatywy dla silnika z modelu MPMu?

[Wojciech Perkowski]

A wracając do mojego uprzedniego pytania, są jakieś alternatywy dla silnika z modelu MPMu?

Vector oferuje Gnome-Rhone GR-14 w 1/72.

[Jaho63]

[caughtinthemiddle]

Dziękuję uprzejmie.
Szkoda, że ten zestaw najpewniej nie doczeka się żadnych dedykowanych blaszek, trzeba będzie samemu pokombinować.

[ZIO BY NAITT]

Dla wielbicieli tematu - nowa książka "z grzybkiem" :

http://www.stratusbooks.com.pl/str/book ... ook_id=115

PZDR

[Grzegorz2107]

Miałem ten model w rękach i jestem na NIE.
Na pewno jest możliwe, że w rękach bardzo sprawnego modelarza przeistoczy się ten zbiór niezbyt finezyjnych części w piękny model, ale dla mnie model jest po prostu słaby. Nie widzę postępu w porównaniu do MPM.

[Michał Janik]

Dla wielbicieli tematu - nowa książka "z grzybkiem" :

http://www.stratusbooks.com.pl/str/book ... ook_id=115

PZDR

Wprawdzie myślałem, że może bedzie to odrębna monografia IARa ale i tak ładną książkę wypatrzyłeś. Ciekawe, czy rozgryźli wszystkie smaczki, np. malowania rumuńskich Hurricanów?

[caughtinthemiddle]

Miałem ten model w rękach i jestem na NIE.
Na pewno jest możliwe, że w rękach bardzo sprawnego modelarza przeistoczy się ten zbiór niezbyt finezyjnych części w piękny model, ale dla mnie model jest po prostu słaby. Nie widzę postępu w porównaniu do MPM.

Z tym, że jest zupełnie niefinezyjny, się nie zgodzę, to jest model nierówny, wykonanie niektórych elementów jest fajne, choć i sporo jest takich bardzo 'AModelowych' Postęp w porównaniu do MPM moim zdaniem jest, choćby w prawidłowym kształcie osłon silnika. Silnik tandetny, wnętrze ubogie, ale udało mi się zachęcić LF Models do wypuszczenia zestawu uzupełniającego skłądającego się z blaszki i żywicznej makiety silnika, który niebawem będzie można nabyć za kwotę około 30zł. Doliczenie go do ceny sklepowej modelu daje i tak niższą cenę, niż modelu MPMu na portalach aukcyjnych.

Dla wielbicieli tematu - nowa książka "z grzybkiem" :

http://www.stratusbooks.com.pl/str/book ... ook_id=115

PZDR

Chętnie nabędę Przy okazji, kolega Piotr D. nabył we wrześniu (przegapiłem aukcję niestety) dzieło panów Roby i Craciunoiu pt. "Romanian Aeronautics in the Second World War" - można prosić o jakąś opinię nt. zawartości tejże?

Dla wielbicieli tematu - nowa książka "z grzybkiem" :

http://www.stratusbooks.com.pl/str/book ... ook_id=115

PZDR

Wprawdzie myślałem, że może bedzie to odrębna monografia IARa ale i tak ładną książkę wypatrzyłeś. Ciekawe, czy rozgryźli wszystkie smaczki, np. malowania rumuńskich Hurricanów?

Dość obszerna monografia IARa istnieje:
http://forum.12oclockhigh.net/showthread.php?t=14012

Egzemplarz jest chyba w Centralnej Bibliotece Wojskowej.


Powstaje również model IARa dla kolegów z gorszym wzrokiem
http://forum.largescaleplanes.com/index.php?s=f1ee0ead6c885048f07ccec68665f570&showtopic=20099&st=195

[piotr dmitruk]

Na szybciorka:
gruba kniga, poświęcona całemu lotnictwu, więc z konieczności nie ma wgłębiania się w poszczególne tematy, ale daje pogląd na sytuację polityczną Rumunii, organizację lotnictwa, opisuje poszczególne maszyny używane według krajów pochodzenia, przemnóstwo zdjęć, również kolorowych, karykatur, kolorówek i czarno-białych grafik przedstawiających samoloty lub ich interesujące fragmenty, a także np. mundury. Do tego dołączona płyta ze skanami oryginalnych gazet z epoki, tu mało o samolotach, wtedy zamiast zdjęć wstawiano rysunki, ale interesujące ze względów ogólnohistorycznych (czy wiecie że po utracie Besarabii wszyscy Rumuni na znak żałoby zatrzymali ruch i klęczeli na ulicach?).
Bardzo polecam!

[GrzeM]

Wklejam tu z innego wątku, bo tu jest bardziej na temat.

Dzwonił dziś do mnie kumpel, wracający z urlopu, na który wziął sobie AModelowego IARa. Jego zdaniem (a klei regularnie przeróżne dziwadła wątpliwej jakości) rzeczony model nadaje się na śmietnik, przynajmniej w wydaniu sprzed odświeżenia form (to z poszatkowanym kadłubem, którego fragmenty do siebie zdecydowanie nie pasują).

Nie wiem która wersja jest sprzed, a która z po, ja mam Bopi z kadłubem z czterech części i jak to przeczytałem, to skleiłem ten kadłub do końca (do wczoraj sklejone były tylko trzy części, obie tylne połówki i prawa przednia, z całym wnętrzem). No i nie było tak źle. Ani klinów, ani innej masakry. Owszem, musiałem zaszpachlować szparę szerokości pół mm na górze przed kabiną, ale to nie było trudne zadanie. Ogólnie, to trzeba było trochę przymierzyć, uważnie sklejać, a poza tym trzymać się instrukcji (najpierw tylne połówki do kupy, potem jedna przednia do tylnych - te kroki w ogóle bezboleśnie, bez żadnych szpachlowań i pasowań - a na końcu ostatnia, przednia ćwiartka, już z pilnowaniem geometrii i szpachlowaniem). Trzeba jeszcze tylko poprawić jeden drobny element - kawałek oprofilowania skrzydło-kadłub na lewej tylnej ćwiartce (maleństwo).
W ogóle model mi się bardzo podoba, ma świetne detale, oczywiście wymaga trochę szpachlowania i pasowania, a także polerowania powierzchni, ale to przecież short-run, nie Tamiya.


Sorry, że zdjęcie marne, ale mam dziecka na głowie i nie bardzo się mogę skupić.