Składany z pudełka z części które łaskawie dał Eduard. Narazie kokpit i silnik. Malowane Vallejo Air. Niestety fotki komórką i trochę straciły na jakości ale chciał bym przez weekend zamknąć i zacząć obrabiać kadłub więc uwieczniłem tym co mam pod ręką.
Krytyczne uwagi mile widziane zastrzegam tylko że poprawność historyczna nie jest priorytetem


















