

I zespół napędowy gotowy do malowanek:

Jutro trochę dziergania przy silniku, mam nadzieję że w weekend całość trafi do lakierni.




barszczo napisał(a):Po długich bojach ze szpachlą i papierem ściernym
barszczo napisał(a):jak na Tamiyę spasowanie jest takie sobie, sporo roboty było pod spodem kadłuba.
Robert PL napisał(a):
Bardzo dziwne jest to co piszesz o szpachlowaniu i jeszcze bardziej dziwne o spasowaniu. Ja użyłem symbolicznie szpachli tylko wokoło anten na grzbiecie kadłuba. I jak dla mnie, model jest samoskładalny i niemal doskonale spasowany. Zupełnie nie rozumiem Twoich problemów ze złożeniem.



























zegeye napisał(a):Ciekawe co wyjdzie z takich ''niedomalowanych'' kolorów.![]()



Powrót do Lotnictwo - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 19 gości
