
Model rozgrzebany jakieś trzy lata temu, jako zestaw treningowy - wierność oryginałowi była na drugim planie. W zasadzie, miałem go nie pokazywać, ale co tam
Leciwy już zestaw Fujimi posłużył mi bowiem głównie jako poletko doświadczalne w zakresie pracy z żywicami (wydechy QB, kokpit Airesa dedykowany Hasegawie, trochę się trzeba było nagimnastykować).
Koło ogonowe od Eduarda.
Dodałem też wyrzutnie Werfer-Granate 21, mimo że nie widać ich na zdjęciu oryginału. "Pociski" są zrobione z jakichś bomb.
Malowany Gunze, umiarkowanie brudzony pigmentami AK Interactive.
Wyszedł, jak wyszedł - mam nadzieję, że niezależnie od wszystkich widocznych błędów da się znieść.















Pozdrawiam
Hubert






