Dominik napisał(a):Trochę nie przemawia do mnie wizualna jakość części. [...] reszta elementów jakoś tak średnio wygląda. Porównując z Hellcatem czy BeFem 110 jakość wygląda jak krok wstecz.
Czyli, wprost - uważasz, że Eduard z roku na rok robi coraz gorsze modele (kroki wstecz) a ostatnie Fw-190 i Spitfire to kicha? Naprawdę? W takim razie boję się zapytać co będzie krokiem wprzód.
Dominik napisał(a):Niektóre drobne elementy (ale nie wszystkie, choćby zbiorniki) wydają się lekko "rozmyte". [...] Ale jest to i tak mało ważne, ponieważ całościowo Spitek urywa wiadomo co.
Aaa... no to było pisać, że musisz pomarudzić, bo to jest Pro Ja absolutnie rozumiem że można mieć nietypowe potrzeby
Na poważnie - to nie rozumiem przekazu. Pomijając zdanie o zbiornikach - naprawdę nie wiem czy uważasz je za rozmyte, czy wręcz przeciwnie - przyznajesz, że model urywa (umówmy się na potrzeby dyskusji, że każdemu co innego) ale jednocześnie, że jest niesmacznie (łyżka dziegciu), bo coś jakieś-takie rozmyte jest.
No OK, to Twoja subiektywna opinia, masz prawo. Ale teraz pytanie czy nie wyrządzasz (producentowi) krzywdy, bo niby urywa, "ale". Jak urywa to tego "ale" chyba nie powinno być. Jak jest "ale" to jak może urywać? Przypominam o recenzji autorstwa AZ gdzie nie dość że nic im nie urwało, to model polewali wrzątkiem a na końcu stwierdzili że produkt nie nadaje się do niczego i w ogóle jest zbędny na rynku. W zasadzie to Twoja wypowiedź powyżej, dobrze ich uzupełnia.
W zamian proponuję napisać: "dla mnie to mogli by zrobić lepiej to i to, w taki a taki sposób" - to ma sens, jest konkret, jest pomysł, każdy sobie oceni, czy się zgodzi z Twoim zdaniem czy nie. A Ty rzucasz slogan "jest rozmyty" - ale tak ogólnie, w zasadzie to ciężko powiedzieć co rozmyte, bo nie wszystko. Ale jednak urywa. wTF ? Marudzenie dla samego marudznia ? Takie "dajcie mi model a ja już mu znajdę wady".
Poprosiłem o zdjęcia bo nie potrafię rozpoznać, co masz na myśli. A może masz rację i coś rzeczywiście jest gorsze albo odstaje od jakości reszty. Które detale konkretnie? Nr części też niewiele mi da, bo do czego to przyrównać ? Ja to widzę tak: przykładowo - rurka pitota w modelu "A" nie podoba mi się bo jest [tu wpisz jaka] a popatrzcie jak inny producent swoją (lepiej) zrobił [tu przykład] I teraz musisz uważać, co dajesz za przykład bo się może okazać, że model konkurencji wcale taki lepszy nie jest. Przykłady na obrazkach poniżej.
karambolis8 napisał(a):Potwierdzam to co mówi Dominik. Może da sięto wytłumaczyć przez porównanie. Jak ktoś miał w rękach P-51 1:72 Tamiya to tam są linie i detale ostre aż w oczy kłuje, a przy tym delikatne i cienkie.
Jak na reklamie soków z Łowicza: łoooo! Adam, pojechałeś po bandzie teraz - akurat Tamiyowy Mustang ma autentycznie niektóre rzeczy rozmyte albo rozjechane - i to nie jest zużycie formy bo tak od początku było. A nie, zaraz - to miał być przykład na ostrość żyletki?
Ten?
Czy ten?
Taki też?
A może płytkie i super ostre detale wnęki podwozia?
karambolis8 napisał(a):Spitek niby wygląda OK, linie też cienkie, detale ładne, ale jakiś taki jakby rozmyty. Nie ma tej ostrości żyletki.
Się robi - porównajmy linie Tamiya z liniami Eduarda. Przy okazji dostrzegając brak ostrości żyletki. Tylko u kogo?
Uważam że powinniście porównywać teraz odwrotnie: Tamiyę do Eduarda - bo tym Spitfire wyznaczyli nową jakość w skali 1:72. Specjalnie podkreślam skalę żeby ktoś nie wpadł na pomysł porównywania ich do nowych Tamiya w 1:32
A na poważnie? Ej, który producent w 1:72 daje takie detale:
Eduard ?
Czy może przywołana Tamiya?
Puenta:
Modeli idealnych nie ma i nie będzie. Ale
garrett napisał(a):...milsze jest mi szukanie przede wszystkim/najpierw/potem - pozytywów.
Całe te wynurzenia są apelem. Piszcie konkretnie, przemyślanie, rzeczowo. Nie marudźcie tylko po to żeby się post ukazał. Napiszcie coś konstruktywnie. Proszę. Zdjęcia - ok, nie każdy ma aparat, czas, umiejętności, chęci (niepotrzebne skreślić/dopisać). No to napiszcie więcej jak jedno zdanie "bo to rozmyte jest jakieś".