GrzeM, ja jestem fanem planszówek i też zwróciłem uwagę na Wrzesień 1939. właśnie jestem na etapie przymierzania się i obliczania, jakie zakupy byłyby minimalne do "odpalenia" gry. Mogę dzielić się moimi spostrzeżeniami w miarę ich pojawiania się - wydawania dalszych części.
Modeli jak dotąd nie kupowałem, bo nie trafiały w moje modelarskie zainteresowania, natomiast opcja gry zmieniła moje podejście.
Nie sugerowałbym się sumarycznym kosztem wszystkich pojedynczych wydanych numerów kolekcji modeli, ponieważ po pierwsze, nie wszystkie są potrzebne do skompletowania minimalnej armii, po drugie... nawet wszystkie skompletowane takiej armii nie dają i tu kryje się haczyk.
Tutaj
http://wrzesien1939.pl/kategoria-produktu/modele/ możesz sobie podejrzeć co dokładnie znajduje się w każdym pudełku z modelem, a w pierwszej części instrukcji podano skład minimalnego, 85-cio punktowego ugrupowania każdej ze stron dla rozegrania partii. Zauważysz, że tak jak np. jedno pudełko piechoty + dowództwo jest wystarczające, tak np. pluton czołgów to trzy sztuki (lub 5), a w pudełku zawsze masz tylko jeden. Czyli musisz mieć np. 3 Panzery I do stworzenia plutonu.
I tak właśnie należy do tej gry podchodzić. Zestawić chęć posiadania z siłą nabywczą i ustalić, na jak silną i jak bardzo zróżnicowaną armię możesz sobie pozwolić. Jeżeli jestes zainteresowany a dotychczas nie kupiłeś pierwszej cześci instrukcji, mogę na jutro przepisać minimalne składy dwóch armii i przez to wyliczyć ich koszt.
Pozdrawiam