Sparrow napisał(a):Dlatego warto wspierać tych, którym jeszcze się chce wydawać te nieliczne czasopisma. Kupujmy je.
Redspider napisał(a):Natomiast są wydawnictwa, które moim zdaniem prowadzą trochę dziwną politykę. Chodzi mi o Kagero. Od dłuższego czasu wydają książki tylko w języku angielskim. W rozmowie z nimi tłumaczyli, że "nasz rynek jest za mały, żeby się z niego utrzymać". Rozumiem to, bo czytelnictwo w Polsce jest na żenującym poziomie, ale taką polityką sami rezygnują z polskiego czytelnika, pogłębiając tylko obecny stan.
Redspider napisał(a):Nie, nie umiem angielskiego i nie jest to obowiązek dopóki nie będzie on językiem urzędowym w Polsce.
RAV napisał(a):Jeśli mieli drukować dwie wersje lub choćby dodawać tłumaczenie (czyli zwiększyć koszty) i za to zyskać paru czytelników więcej, to pewnie wyliczyli, ze im się nie opłaca i trudno mieć o to do nich pretensje. Dla mnie i tak najważniejsze w ich produktach są obrazki i kalkomanie. Brak kalek w ostatnich wydawnictwach oraz wielokrotne powtarzanie tego samego materiału (pozaczynali dużo różnych serii, a autorów najwyraźniej brakuje) powodują, ze ostatnio mało kupuję od Kagero.
RAV napisał(a):Książki Kagero nie są lekturami szkolnymi, więc nie ma obowiązku czytania ich.
Redspider napisał(a):Nie czuję się w obowiązku ich czytania. Zwłaszcza jak ktoś lekceważy mnie jako klienta, który od kilku lat prenumeruje ich kilka pozycji wydawniczych.
potez napisał(a)::(
Szkoda, jedyne sensowne czasopismo jakie o lotnictwie w Polsce wychodziło
RAV napisał(a):...Jeśli mieli drukować dwie wersje lub choćby dodawać tłumaczenie (czyli zwiększyć koszty) i za to zyskać paru czytelników więcej, to pewnie wyliczyli, ze im się nie opłaca i trudno mieć o to do nich pretensje... .

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
