P-51D Mustang Mk.IV - Hasegawa 1:48

[barszczo]

Przedstawiam kolejny zamknięty przed końcem roku projekt, tym razem trochę niedoceniany Mustang Mk.IV w edycji Hasegawy. Na rynku zdominowany przez Tamiyę popadł w zapomnienie, niedawno przypomniało go Italeri w swoich dwóch wypustach. Zestaw wydaje mi się trochę bardziej finezyjny od Tamiyi, nie składa sie też jak klocki Lego. Największy problem to płytkie wnęki podwozia które można zastąpić żywicą Airesa oraz koła tutaj podmienione na Tamkowe. Model przedstawia maszynę z KH663 z 303 Dywizjonu PSP przed wypadkiem i remontem, po przygodzie otrzymał charakterystyczną niemalowaną owiewkę i oznaczenia PD-L. Budowany z pudła, uzupełniony o małą blaszkę Edka, kalki składanka, malowany Tamiyą i Gunze serii H, miłego odbioru :

[Artur Domański]

Gratulacje, fajny konik, ale pozwolisz że wytkne pewne błędy.
Brak ślady po oslonie przeciwko płomieniom (KH663 miał takie)

Za krótkie żółte pasy na krawędzi natarcia, brak czerwonych śladów po taśmie zabezpieczającej wyloty kaemów
Tutaj na innym egzemparzu z 303 i lepiej widać

Czerwony kątownik, nie było go
Błędne osłony wlotów do gaźników, powinny być skrzela

[barszczo]

Artur dzięki za spostrzeżenia, przydadzą się bo jest jeszcze w planach PD-L. Czekam tylko na Airfixa lub Edka.

[Jacek Bzunek]

Czekam tylko na Airfixa lub Edka.

Meng się nie podoba

[barszczo]

Bardzo się podoba, odszczekuję przy okazji własne słowa że to klocki Lego, a nie model. Czekam na resztę by wybrać najlepszego .

[Artur Domański]

Artur dzięki za spostrzeżenia, przydadzą się bo jest jeszcze w planach PD-L. Czekam tylko na Airfixa lub Edka.

Gdybyś szukał jakiś informacji, pisz śmiało

[greatgonzo]

jest jeszcze w planach PD-L.

W takim przypadku, o ile wola, można by jeszcze dopieścić parę szczegółów, jak płetwa grzbietowa, wyposażenie kabiny itp.
A tak w zasadzie to albo P-51D Mustang, albo Mustang Mk.IV.

[iras67]

Błędne osłony wlotów do gaźników, powinny być skrzela...

Dokładniej to są osłony filtrów powietrza . Jak zachodziła potrzeba to Pilot jedną dźwignią w kabinie zamykał klapką główny wlot i otwierał w bocznych kanałach w których były filtry. Na fotkach dopatrzyłem się że nie były jednakowe na różnych maszynach -może to kwestia zdjęć...Fajne fototrawione robi Yahu w 1/72(edit w 1:48 też- YMS4803), nie wiem czy w większych skalach też bo nie sprawdzałem dawno.