Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

[Coppercat]

Dzięki za przychylne komentarze

Okres świąteczny sprzyja postępom w warsztacie. Szkoda, że się ten luźniejszy okres kończy

Aktualny stan prac:
Złożyłem do kupy to, co pod kastą . Jeszcze coś tam zostało do zrobienia, ale ten etap pracy jest na ukończeniu.



Silnik wrzucony i podpięty (linka gazu, przewody paliwowe, przewody zapłonowe itp.)







Wnętrze:



I bagażnik:



Kasta dostała bezbarwnym. Pierwszy raz użyłem 2k od Gravity.
Nie robiłem jeszcze polerki. Wstępnie jestem zadowolony z efektu.
Udało się nie zalać sticker'ów. Wyglądają bardzo fajnie.







Miałem nadzieję, że polerka będzie tylko pastami, ale po dokładnych oględzinach okazało się, że papiery ścierne będą w użyciu.

CDN

[PawełMT]

A próbowałeś użyć profesjonalnego wosku samochodowego? W końcu to też jest lakier, a wosk w Detailingu potrafi zdziałać cuda Jeśli chodzi o bardzie hardkorowe pomysły, to można nałożyć powłokę ceramiczną
Bardzo podoba mi się silnik i osprzęt

[Coppercat]

Cieszę się Pawle, że Ci się podoba

Co do wosku. Będzie ostatnim zabiegiem na kaście. W celu zabezpieczenia lakieru przed uszkodzeniami i brudem.
Niestety w czasie lakierowania bezbarwnym złapało się parę paproszków i trzeba je będzie szlifować papierami (Micromesh), potem pasty i wosk. Tym razem wszystko będzie Gravity

[Coppercat]

Aktualizacja.
Obecny stan prac nad modelem:

Sporo pracy kosztowało mnie wykonanie zawiasów maski silnika i pokrywy bagażnika. Fujimi proponuje dwie pozycje położenia tych pokryw: otwarte i zamknięte. Przy poprzednim modelu nie sprawdziło się to ...... Porażka
Po wielu próbach udało mi się zrobić te zawiasy tak, żeby można było swobodnie otworzyć pokrywy i je zamknąć. System domykania zrobiłem na magnesach neodymowych. Działa

Fotka ogólna:


Do pokrywy silnika dołożyłem grill i bagażnik:


I tyle



Po otwarciu pokryw wygląda to tak:




Szykuję system oświetlenia. Kierunkowskazy i tylne lampy pozycyjne:


Do wnętrza wrzuciłem egzemplarz Mini Repliki oraz mapę Polski. Wydruki tych detali mam dzięki uprzejmości Marak'a (dzięki Andrzeju )


Kąt otwarcia pokrywy silnika ogranicza pokrowiec składanego dachu Udało się jednak uzyskać sensowne otwarcie:

[PawełMT]

A magnes neodymowy nie jest za mocny? z tego co pamiętam to jest bardzo mocny magnes
Coraz lepiej to wygląda, a kolor rządzi Pasuje idealnie do cabrio

[Coppercat]

Magnesiki dałem miniaturowe fi 2 mm, 0.5 mm wysokości.
Z przodu jest para: blaszka (w klapie) i magnes (pod kastą).
Z tyłu jest para magnesów.
Mam nadzieję, że nie będą za mocno trzymały. Chodziło mi o to, żeby dociągały przy zamknięciu.

[Coppercat]

Działam dalej.
Prace są teraz skupione na oświetleniu, czyli kabelki poszły w ruch
Dokładam też kolejne detale do kasty.



Tył nabiera wyglądu. Zamontowałem światła i kierunkowskazy. W poprzednim poście zrobiłem małą prowokację: zamontowałem bagażnik do góry nogami. Myślałem, że to wywoła dyskusję .... Nic z tego.
Teraz bagażnik w prawidłowej pozycji. Dorzuciłem logo Porsche na grill'u.





Po zainstalowaniu LED'ów zrobiłem próby oświetlenia tylnego:





Z przodu było troszkę trudniej. Musiałem coś zrobić z kierunkowskazami, bo LED'y oświetlały cały otwór w kaście a nie tylko klosz migacza.
Zdecydowałem, że dam "kołnierz z rurki mosiężnej (cienka ścianka) na LED'a, żeby świecił tylko w jednym kierunku.
W ten sposób światło będzie padać tylko na klosz kierunkowskazu.





Zamontowane atrapy z kierunkami i klosze lamp głównych.



Próby działania kierunkowskazów i lamp głównych:





CDN

[Coppercat]

Po paru miesiącach dłubaniny, przyszedł czas na pierwszą poważną przymiarkę kasty do podwozia.
Oczywiście brakuje jeszcze mnóstwa detali. Dołożyłem tylko spryskiwacze, torbę na bagażniku, wkleiłem przednią szybę (jeszcze do kosmetyki) itp. Musiałem zrobić wstawki między drzwiami a boczkami tapicerki. Oryginalnie są tam szyby (takie pancerne, toporne).
Po złożeniu jest tak:









Po otwarciu pokrywy silnika:





I od strony bagażnika:



Niby jest już sporo zrobione, ale niestety roboty jeszcze mnóstwo przede mną. Została do zrobienia cała masa detali, czyszczenie i woskowanie kasty, poprawki zderzaków itp.
Rozważam możliwość opuszczenia przedniego zderzak, bo zasłania migacze.

CDN

[powerpablo]

Bardzo pięknie to wszystko wygląda, jednak musisz dopieścic to i owo i nie zapomnij o uszczelkach maski i pokrywy silnika........

pozdrawiam
Paweł

[PawełMT]

Wygląda lepiej niż myślałem Czekamy na galerie!

[Coppercat]

Bardzo pięknie to wszystko wygląda, jednak musisz dopieścic to i owo i nie zapomnij o uszczelkach maski i pokrywy silnika........

pozdrawiam
Paweł

Oj, pieszczot będzie jeszcze sporo
Mnóstwo pracy przede mną. To tylko przymiarka.

Wygląda lepiej, niż myślałem Czekamy na galerie!

Do galerii jeszcze daaaaleeeekoooooo

[piotrkur]

Walizki jakoweś zapodaj na bagażnik zamiast tej tasi..albo i kosz wiklinowy

[Coppercat]

Nie daję walizki, bo zasłoni moją ciężką robotę nad grill'em itp duperelami
Z tasi jestem dumny, bo pierwszy raz "wyprodukowałem" coś takiego.
Dla mnie nowość

[Coppercat]

Mała aktualizacja z bonusem na końcu.

Dorabiam detale przed łączeniem kasty z podwoziem.
Z przodu doszły pasy mocujące maskę oraz siatki na lampach.
Domalowałem uszczelki (dojdzie jeszcze wasch).





Uchylona klapa bagażnika:


Z tyłu doszły odblaski i malowanie uszczelek (na surowo narazie):





Szykuję też zderzaki, ale są jeszcze w stanie surowym. Dorobiłem górne podpórki.





Jako bonus chciałbym podzielić się wrażeniami z użycia nowego nabytku.
Kupiłem markery firmy Molotow - Liquid Chrome.
Nie bardzo wierzę w takie wynalazki więc podchodziłem do nich z rezerwą.



Zrobiłem próby na surowej kaście bez szlifowania i podkładu.
I niespodzianka: wyszło całkiem nieźle.
Na fotce ramka szyby maźnięta w kilka sekund.



Podobnie fajny efekt uzyskałem na surowych poprzeczkach zderzaka:





Nie chcę zapeszać, ale chyba ten marker będzie do wykorzystania.
Zrobię jeszcze lepsze testy, ale myślę, że coś to jest warte.
Uprościło by robotę w wielu przypadkach.

Dodam tylko, że markery są dostępne w kraju. W dobrych sklepach dla plastyków.

CDN

[Coppercat]

Uniosłem się honorem i dłubię nowe pasy na maskę bagażnika :benc:
Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
Na fotkach część rozgrzebanych pierdółek i zbliżenie na aktualny stan pasów.





cdn