Ale moja wredna natura czuwa, nie pozwalając na bezstresowe modelowanie. Zawsze szukam w modelu - i znajduję - miejsca, które można by poprawić lub zepsuć.
A że - jak już dawno dowiedziono - modeli idealnych nie ma, to i w świetnej Zvezdzie da się takie miejsca znaleźć.
Zacząłem od szukania dziury w całym, a dokładniej trzech dziur.
Pierwsza, której w ogóle brakuje to mały otwór pod dnem osłony silnika. Jest to prawdopodobnie jakiś dren, spust płynu. Wystarczająco szczegółowe zdjęcia, na których widać ten otwór znalazłem dla dwóch maszyn muzealnych. Na zdjęciach egzemplarza z Belgradu widać dodatkowo wystającą z otworu na kilka centymetrów rurkę. Na zdjęciach z Paryża wystającej rurki nie ma, wygląda za to na to, że chyba jakaś rurka jest w głębi otworu i tak to spróbuję przedstawić. Otwór znajduje się na "wysokości" trzecich - licząc od tyłu - dzusów mocujących boczne i dolną blachy osłony silnika.
Druga dziura to wlot powietrza do kanału chłodzenia łożysk wału korbowego.
Ten otwór w modelu ma trzy niedostatki. Pierwszym jest kształt. W modelu jest romb z zaokrąglonymi rogami, gdy w rzeczywistości był to wydłużony owal. Drugi problem to grubość plastiku w tym miejscu - w przeliczeniu skali byłoby to jakieś 75 mm, czyli solidna płyta pancerna, której nie powstydziłyby się Pantera czy IS-3. Trzecia rzecz to położenie otworu - w modelu otwór leży w osi symetrii kadłuba, w rzeczywistości był przesunięty w lewą stronę, czyli patrząc od przodu na stojący samolot - w prawą.
Doszedłem do wniosku, że najprościej będzie to poprawić wstawiając łatkę z płytki grubości 0,25 mm zeszlifowanej dodatkowo do mniej więcej 0,15 mm. Powiększyłem istniejący otwór w połówkach kadłuba (szczególnie w lewej) tak, by był większy od samego wlotu odtwarzanego w płytce, żeby po nałożeniu płytki nie było widać grubego, zvezdowego plastiku kadłuba. Wybrałem wgłąb z połówek prostokątny fragment, w który miała wpasować się wstawka, wkleiłem ją, później zaszpachlowałem i doszlifowałem na gładko.
Ostatnia dziura to otwór wylotu kanału chłodzenia łożysk wału znajdujący się po prawej stronie silnika pod wydechem. Kształt tego elementu jest OK, ale całkowicie brak mu "głębi"
. Tu sprawa była prosta - za pomocą mikrowierteł i skalpeli ostrożnie przebiłem się do środka.
Jarek
Czy będziesz coś robił ze sterami?
