Witam
Minęły 3 miesiące więc czas na kolejne pływadło.
Tym razem do kolekcji 1:200 dołączył HMS Rodney, drugi z kolei w kolekcji.
Model wykonany standardowo.
Problemem zaczyna być robienie zdjęć, z racji gabarytów będę musiał zaopatrzyć się o odpowiedniej wielkości tło.
Aktualne zdjęcia robiłem na białym materiale, odpowiednio za modelem podwieszonym. Ten pomysł nie był trafiony, materiał nie układał się idealnie równo co powodowało powstawanie cieni w zmarszczkach.... Przy kolejnym modelu
będę musiał zakupić arkusz szarego kartonu 2mx2m, warto chyba też dodać kolejne źródło światła....
Rzut okiem na gablotę...
... oraz zbliżenie na zawartość
Teraz chwila odpoczynku i na warsztat idzie Bismarck... chociaż bez prowadzenia warsztatu więc galeria za 3-4 miesiące....