Boeing 707-___, Eastern Express, 1/144

[spiton]

Dodam jeszcze że podobnie skuteczna jak taśma 3M jest zwykła taśma izolacyjna dla elektryków.
Choć znacznie mocniej się przylepia.

No ja właśnie używam głównie taśmy izolacyjnej. Ale ona ma troszkę takie gumowate właściwości i jest podatna na zagięcia. trzeba bardzo delikatnie ryć.

Dzięki tej gumowatości można uzyskiwać odrobinę krzywe linie.A 3M tak samo słabo trzyma rylec, i jak napisał Leszek-kilka razy trzeba przejechać bardzo delikatnie,żeby zrobić ścieżkę w plastiku.

[lejgo_inc]

Parę takich krzywych linii tu jest:




(skrzyżowanie kadłuba ze skrzydłami psikniąłem podkładem dla sprawdzenia jak faktycznie wygląda powierzchnia)

Wczoraj zmusiłem się do przerycia drugiej gondoli silnikowej. Przy okazji zaciapałem surfacerem 500 różne babole wykonane przy okazji rysowania linii.

[spiton]

Jak patrzę na ten model, to mam uczucie, jakbym sam go robił. I wierz mi nie jest to wcale przyjemne,-))
4 silniki !!!!!!!
Współczuję.
Nagrodą jest piękna -czysta linia 707

[donalyah00]

Ładnie to wychodzi! Jestem pod wrażeniem symetrii owalnych linii na spodzie centropłata. Jedyny minus jaki widzę to dość grube krawędzie spływu skrzydeł. Wiem, że trzeba by było odtworzyć parę linii podziałowych (na szczęście prostych), ale efekt byłby znacznie lepszy.

[pb299]

Tak z ciekawości - jakie są wymiary tego modelu?
Pytam, bo na pudełku jest -121, a kalki są do -321 - a to nieco inne maszyny.
Wersja 707-120 powinna mieć w skali 1:144 rozpiętość około 275 mm (39,65 m), 707-320 - 300 mm (43,15 m).
Długość odpowiednio 304 mm i 322 mm (43,78 i 46,33 m).

--
http://Lotnictwo.net

[lejgo_inc]

Z wymiarów wynika że jest to wersja -321. Rozpiętość skrzydel modelu jest kapkę za duża, ale to nie jest największy jego problem ;)
To może uzupełnię temat? Hmm... może jeszcze nie - ciągle kusi mnie to hipotetyczne malowanie LOTu..., zostawmy tak jak jest na razie.

Grube krawędzie spływu były jeszcze grubsze, będę próbował z nimi walczyć metodami malarskimi, bo obróbka skrawaniem wybitnie mnie zniechęca ostatnio.

[lejgo_inc]

Oto sprawcy powolnego postępu prac: cztery gondole silników odrzutowych J ileśtam (nie pamiętam w tej chwili, ważne że J, a nie JT).




To jeszcze nie koniec prac nad nimi, ale ciąg dalszy będzie relatywnie bezbolesny (ha-ha-ha.)

Kadłub przeszedł kolejną sekwencję poprawek i szlifowania.
Dopasowuję w tej chwili szkiełko panom pilotom, bo poprzednie im się zbiło w czasie, a jakże - szlifowania.
Skoro już piszę tyle o tym szlifowaniu - krawędzie spływu jednak trochę pocieniłem.
Mogę z dumą obwieścić, że jest to prawdopodobnie mój najlepiej wyszlifowany model :)

[Jaho63]

To "liniowanie" Ci pięknie wychodzi, aż zazdrość.

[lejgo_inc]

Dzięki Janusz chciałbym żeby było tak jak piszesz.
W rzeczywistości udało mi się osiągnąć w miarę konsekwentny poziom matchboxa. Do tego jak wyglądają linie w np. ostatnich mpm-ach czy icm-ach, czy chociażby w nowych revellach jeszcze długa droga przedemną.

[donalyah00]

Nieźle to wyszło! Jestem pod wrażeniem równego nacinania na małych, obłych elementach koloru szaro-bladego. I to jeszcze x4! Tak przy okazji, jak już masz tak ładnie nacięte gondole silników i pocienione krawędzie spływu skrzydeł - może spróbujesz powalczyć z tłumikami? (Pan Am, Pan Am, Pan Am... )

[dewertus]

W rzeczywistości udało mi się osiągnąć w miarę konsekwentny poziom matchboxa. Do tego jak wyglądają linie w np. ostatnich mpm-ach czy icm-ach, czy chociażby w nowych revellach jeszcze długa droga przedemną.

Leszek,
Jak masz "doła" to popatrz na moje pierwsze próby trasowania w wątku o Fiacie G.55S Ja nawet nie dobijam do wczesnego Matchbox'a

BTW, trasowanie masz rewelacyjne.

pzdr.
Hubert

[sq9ans]

Ja może z innej beczki.
Nie myślałeś aby z niego zrobić Awacs'a? :

http://www.globalsecurity.org/military/systems/aircraft/e-3-pics.htm
http://aviationweek.typepad.com/ares/2007/04/awacs_anniversa.html
http://www.saunalahti.fi/fta/cf-18-15.htm
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:NATO_E-3_AWACS_25th_anniversary_paint_job,_NATO_Air_Base_Geilenkirchen.jpg

[lejgo_inc]

Kiedyś - tak, myślałem nawet żeby przerobić jakiegoś gołego 707 poprzez dolepienie mu naleśnika.
Teraz - nie.
Naooglądałem się sporo zdjęć na airliners kropka net (i nadal oglądam), i "umaszczenia" airlinerów mają dla mnie sporo uroku, w przeciwieństwie do raczej nudnego malowania E-3. To oczywiście niekonsewkentne stwierdzenie z mojej strony, bo wolę nudne jak flaki z olejem malowanie takiego np liniowego Su-27, niż dekoracyjne fiubździu Su-27 "Russkich Witazi", czy zwykłego np Tornado niż Tornado pasiastego (Tiger Meet).

Marek - a kto broni LOTowskiemu Boeingowi też mieć tlumiki? :)

[lejgo_inc]

Ciąg dalszy relacji:
Na początek - w końcu zabrałem się za dopasowywanie oszklenia kabiny pilotów - na razie wklejone boczne części, poczekam aż klej się już dobrze przyzwyczai do swojego nowego otoczenia, potem spróbuję dogiąć resztę i spasować styk na linii centralnej.


Przylepiłem silniki, w wolnej chwili zaszpachluję i obrobię miejsce styku pylonów ze skrzydłami.
Dowierciłem też kilka otworków w gondolach - zdjęcia oryginałów pokazują różne wyloty czegoś zapewne gorącego.


(pięknie się miesza światło dzienne ze sztucznym, nie? :)

A na koniec fotka grupowa z kartonowym Concordem w tej samej skali:

[spiton]

Piękna sylwetka!!
świetnie Ci wyszły linie podziału!!!!!
PS. Szanowny kolega nie odwiedza mojego szkutniczego wątku!!!!
viewtopic.php?f=172&p=100033#p100033

:-))))))