Co prawda 0,3 mm to trochę za dużo, ale jest 'postęp', bo - jakże by inaczej - rąbnąłem się w obliczeniach. Cały czas mam w głowie skalę 1:48 (pewnie dlatego, że właśnie nituję Spitfire z Tamiyi w tej skali), a powinienem podzielić średnicę nita przez 32. Wychodzi wtedy 0,15 mm. Przy tej wartości te 0,3 to jeszcze nie ideał, ale być może znajdą się i mniejsze, powiedzmy 0,2.
Zapytam jeszcze o te kulki BGA. Co to i gdzie można znaleźć? To taki 'asortyment', jak ten wspomniany przez Wojtka?
Jarek









