macias13_84 napisał(a):Wygrzebałem tego żywicznego Aboukira z Freightdoda, o którym pisałem i pod karcącym wzrokiem żony kliknąłem na szybko kilka fotek na ile czas, światło i obowiązki przydomowo-porządkowe pozwoliły...
Fotki robione na szybko(pod presją -znowu te pie***ły! Miałeś jeszcze dziś wykosić ogródek
) musisz mi zatem wybaczyć jakość, przy okazji masz bonusa w formie tej pogłębionej chłodnicy tropikalnej porównanie z oryginałem z Airfixa
Wielkie dzięki
macias13_84 za poświęcenie i pamięć ,że Ci się chciało .Ukłony dla żony ,coby się nie denerwowała
Atlis napisał(a):Tamka 61035 ma Aboukir w zestawie.
macias13_84 napisał(a):Tylko deczko niepodobny
Myślę , że najbardziej podobny . Ten konkretny egzemplarz ( i co najmniej jeszcze jeden, jak nie kilka ) latały właśnie z takim filtrem przeciwpyłowym.
Nie wiem czy było coś takiego jak seryjny filtr Aboukir ,jeśli tak to może wyglądał jak ten przedstawiony przez
maciasa Aboukir to nazwa miasta w Egipcie ,gdzie mieściły się warsztaty remontowe ,przerabiające ,,wielgachne'' seryjne Vokesy na coś,co stawiałoby mniejszy opór powietrza (,,urzynano" tam jeszcze i końcówki skrzydeł ,ale to inna bajka ,a może nie).
Te ,,polowe'' filtry miały jednak o wiele mniejszą żywotność - coś za coś.
To co znajduje się pod silnikiem Spita Iana R. Gleeda , wydaje się być po prostu Voksem ,z którego usunięto przednią część wlotu.
To tłumaczyłoby także ,,chałupniczo-płaskate'' oprofilowanie w miejscu demontażu.
Na egzemplarzach z późniejszą ,,seryjną '' wersją filtru ,blachy spodu są w większości fabryczne.
Innymi słowy -Spitfire Gleeda miał po prostu
prototyp filtra zwanego powszechnie Aboukir.
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie -każdy ma swoją.